Porady Hello

Może coś się tam ułoży ale decyzję samemu trzeba podjąć. Sad

Odejść czy nie odejść oto jest pytanie.

Oj cięzko to w tym życiu... ja jak czasem popadnę w nastrój to się potem zastanawiam czemu tak jest, aż nie popadnę gdzies na sam skraj świadomości wogóle jak to jest, że myślimy, rozumiemy, istniejemy, tworzymy cywilizację i jak mnie już głowa od tego obłedu boli to przestaję.

Na razie mam problem z wyborem kierunku, profilu w ogólniaku bo ciągle widzę plusy i tu i tam, nie wiem co mi się bardziej przyda no i boję się strasznie, że wybiorę źle.

Życie jest pełne wyborów...

ja z tym problemu nie mialam-nienawidze scislych wiec decyzja byla oczywista ze profil humanistyczny:)
teraz mam problem bo nie mam zadnych planow co po licku....masakra jestem juz w 2 klasnie a nie mam zadnych pomyslow co dalej...:/

no to współczuję agatucha.
Ja poszłam najpierw na kierunek po którym łatwo by było o pracę. Tam mi nie wyszło po dwóch latach zaczęłam studiować to co sprawia mi przyjmność jestem na 3 roku i już nic bym nie zmieniła Very Happy

no może swojego faceta na nowszy model
ja wszystkim zawsze radzę na studia to wybiera się to co cię interesuje, pociąga i inne takie Smile

Wtedy studiowanie sprawia przyjemność, wszystko idzie lepiej, no i to życie sprawia trochę przyjemności Very Happy

a mnie pociąga wiele dziedzin ale nie na studia i nie wiem do jakiej klasy iść w ogólu :[
tzn nie, ja już niby wiem, że to będzie bio-chemia, ale mam wątpliwości, czy będę zadowolona, czy mi się spodoba, czy dobrze wybiorę... po prostu jestem rozdarta i nie wiem co robić!

no ale trzeba pogodzic co nas interesuje z tym czy po tym kierunku znajdziemy prace...bo w dzisiaejszych czasach...
ja interesuje sie malarstwem-ale na asp sie nie dostane na bank...
fotografika tez mnie kreci..ale...
ostatnio stwierdziłysmy z przyjaciolkami ktore maja takie same problemy ze moze by isc na resocjalizacje...no tylko zawsze jest ALE...
no ale w koncu na cos bedziemy musiały sie zdecydowac Wink

hmm ja czytałam ostatnio o resocjalizacji że tam nuie ma miejsca dla kobiet i nie przyjmują później dziewczyn...
ale akurat tam to nawet jakbym to nie pójdę ;P
o tak, asp to jest to, albo architektura... mam talent do tego ale i tak się nie dostanę no i w końcu trudno o pracę, nie chcę siedzieć później nas molo w sopocie i rysować turystów, to nie dla mnie! poza tym już teraz bym musiała zapisać się na kursy rysunku...

nie ma to ja iść na medycynę/farmację (to moje ostatnio podejście, kto wie czy się za 3 dni nie zmieni ;P )

najlepiejby było gdyby liceum trawało 4 lata-tak jak kiedys...
a nie musimy juz teraz myslec nad przyszłoscia...taki rok by sie jeszcze przydał...
na resocjalizacji nie ma miejsca dal kobiet?hmmm...

no cóż, mieliśmy na wyhowawczej trochę o zawodach i wogóle (ale mamy chorego wychowawcę więc namnie pozwolił dłużej jak lekcję, a wiadomo zawodów jest tyle, ale on nie umie rozmawiać i sprawia wrażenie niedorozwiniętego i wogóle nikt go nie lubi on wogóle o nas nie walczy... uf, trochę musiałam ponarzekać) więc wyszło jak wyszło, w każdym razie ten kierunek zdążylismy i tam było, że kobiety nie są przyjmowane w zawodzie Confused

ale wiesz zawsze zostaje psychologia czy coś...

ponarzekaj sobie,ponarzekaj... Wink

to pomaga

no ale psychologia jest oblegana...
normalnie nie chce mi sie teraz o tym myslec..."co ma byc to bedzie"
teraz mamy wolne i juz Laughing

jezeli chcialybyscie miec 4 nauki w szkole sredniej to idzcie do technikum...
medycyna...to jest bardzo trudny kerunek tak jak farmacja...trudno sie dostac o Ty martynka lubisz biologie?
Jezeli tak bardzo kochasz matematyke to nie mozesz wybrac jakiegos kierunku zwiazanego z tym? I isc do mat fizu?? A jak nie wiesz na jaki pprofil do moze isc do ogolnej klasy w lo?
Ja jestem w ogolnej i po roku zdecydowalam sie rozszerzyc sobie biologie...wiec moze to jest wyjscie?

Ja zawsze myslałam o klasie mat-fiz-inf. Ale zadałam sobie pytanie - co będę po tym robiła w przyszłości. Fakt, jak się zaprę do na mat-fizie mogę się uczyc historii na maturę, ale łatwiej być na profilu, który od poczatku ku temu przygotowuje, a nie mieć nawał z czegoś, czego nie zdajesz i jeszcze ciągnąć po nocach inne. Więc zadałam sobie pytanie, co ja tak na prawdę chcę robić w życiu, gdzie siebie widzę. I to nie jest wizja stania w banku czy nauczycielki/profesora na uczelni z matematyki... ani smarowanie urządzeń smarem i konstruowanie machin po studiach technicznych na politechnikach... patrzę też praktycznie na zawód, nie może być informatyka, bo tam trzeba ciągle się uczyć, ciągle się coś zmienia i jak będę chciała założyć rodzinę to gdzie znajdę czas na takie super kucie nowej teorii jak student (każdy zawód wymaga ciągłego douczania, ale ten takiego superdoucznia) i po przerwie jak będę chciała iść do pracy a na moje miejsce będzie już 10 studentów, to mi nikt nie da bo wypadłam z obiegu, taka jest pradwa, nie oszukujmy się. A z resztą to zabiera dużo czasu, nie chcę być informatykiem. idąc dalej uznałam, ze studia, jakie będą mnie interesowały to studia na Akademii Medycznej, farmacja na przykład. Zawód superinteresujący, możliwości jest wiele, możliwość zarobków wysoka no i po tym zawodzie wszędzie znajdziesz pracę, jak nie w specjalności swojej to zawsze wylądujesz bezpiecznie w aptece - wiem bo moja mama jest farmaceutką i się w tych sprawach orintuje. poza tym chcę mieć ciekawe studia a nie wkuwać jaieś daty z historii. Ciężko się dostac na farmację i medycynę, bo tam się używa narzędzi, laboratoriów (więc jest ciekawie) a na innych kierunkach nie eksploatuje się nic i miejsce zależy od tego, czy twoje krzesło zmieści się na sali wykładowej,ja takich studiów nie chce.
Po prostu farmacja, medycyna, a może jakaś chemia - to jest to co chcę studiować i robić w życiu, więc od razu rzucę się na bio-chemię!

Stokrotko, a Ty jesteś w klasie II czy III bo mi tak jaoś to teraz wyleciało i sobie przypomnieć nie mogę ;P
Niestety nie mam możliwości wybory dobrej klasy ogólnej, tzn wybór rozszerzenia już w II klasie, tylko wybór dopiero w III a to może być za mało do matury...

Polecam wszystkim tą stronę, są szerokie opisy niektórych zawodów, polecam też opis farkmacji, bo na prawdę może zachęcić! [link widoczny dla zalogowanych]

<patrzy na powyższy esej i drapie się w głowę> ja to napisałam wszystko?

słuchoj...
ja rozumiem masz teraz mętlik w głowie...
ja jestem w 2klasie.
ale farmacja i medycyna ciagnie za soba tez to ze bedziesz siedziala w 4 scianach i zakuwała...zero rozrywki...wiem tez bo moja kolezanka studiuje farmacje a kolega ksztalci sie na lekarza...i maja taki zapieprz ze wez...
widze ze jestes ambitna
ale wiesz po 7 latach wsio sie moze zmienic mam na mysle 3 lata lo i 4 lata studiow...moze byc wtedy popyt na matematykow albo na chemikow albo na murarzy...no roznie. Razz

ja to teraz sobie mysle ze pojde na politechnike na wydzial ratownictwa (słyszałam ze jakis nowy jest) bo zwiazane jest z biola. Tylko jest taka zasada ze to polibudy łatwo sie dostac a trudniej utrzymac na uniwerku jest na odwrót...
na chemie mozesz sobie isc Martynka tam nawet nie bedziesz zdawala chyba egzaminu wstepnego bo tam malo osob idzie na ten kierunek...przypuszcam ze z matma jest podobnie...
w ogole to po kazdym przedmiocie ktory studiujesz mozesz znalezc jakas prace no moze oprocz filozofii hyhy...ja mam w ogole w planach isc na 2 kierunki no ale teraz sa swieta i nie chce mi sie tym na razie udreczac hyhy Very Happy

<patrzy w gore>
ale sie rozpisałam Cool

hyhy

na medycynę czy farmację z tego co wiem nie ma wstępnych... na medycynę jest test predyspozycji, ale on jest potrzebny bo po co się uczyć jak ktoś predyspozycji nie ma

a to zależy jak komu nauka idzie fakt na kierunkach medycznych jest dużo, ale słyszałam od ludzi, ze właściwie do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, wszystko idzie pogodzić no i same studia - zupełnie inny klimat, atmosfera... jest czas na różne imprezy i fajnie się uczyć w takich grupach. Same studia sa bardzo interesujące - mówię, nie masz 8 h wykładów, ciągłe zajęcia w laboratoriach, eksperymenty chemiczne, badania... (to o farmacji). Naprawdę chcę mieć ciekawe studia i ciekawą pracę, AM poznańska oferuje dużo specjalizacji, mi się jak na razie podoba analiza farmaceutyczna albo biotechnologie farmaceutyczne... a jest mnóstwo toksykologie, bromologie, środowisko, kosmetologia... a zawsze jak co to wyląduję na cztery łapy w aptece, a tam pracę znajdę wszędzie, bo ciągle w Polsce jest tego za mało, w każdej gazecie sa oferty dla farmaceuty, nawet z mieszkaniami.

ha ! <klaszcze w dlonie> jaka ta Stokrotka madra ^^
o jaaaa xD.
ja tam sie zyciem ciesze narazie <w miare mozliwosci> ja nie wiem...
hmm kiedy wybiaralam profil to nie mialam jakis pobudek pt 'kim ja bede w zyciu swoim'...
dla mnie jest za wczesno ! ja mam taki charakter ze o tym co bede robila w przyszlosci, zdecyduje jak juz skoncze studia ; ).
poza tym....
ja skoncze LO i wyjezdzam ^^ nie zmienily sie moje postawy patriotyczne : ].
jedno jest pewne - przyszlosci tu nie widze xD

Martynka Ty mi kogoś przypominasz tyle, ze jesteś troszkę mnie zdecydowana.

Gratuluję dalekowzroczności, bo ja jestem w IILO i w sumie na co chce iść to chyba nawet pies z kulawa noga nie wie ^^

Dzieki Banshee <seeexx> :*:*:* <lol2>
Kurde gg mi nie dziala pieprzone ;/ Musze se formata zrobic ale nie umiem sama ;/ Nie wiem

hyhy
Mam jakies pieprzone wirusy ze nawet tlena nie moge miec ;/ tylko na skype moge PISAC ;/ jebany komp ;/
Nie wiem

Wesolych swiat ;] <lol2>

oj to łatwe! Jak chcesz to moge Ci wszystko opowiedzieć...

Ale po... sama-wiesz-jakiej-akcji Razz

Hahaha jakiej akcji chcesz mnie wykorzystac? :> <zaciera rece>
<hahaha>
brakuje mi jakiegos pliku w kompie
RICHED20.dll
jak to bede miala to gg powinno mnie sie właczyc <yes>
hyhy Very Happy

to se zrób formata <hahaha>

<dobra rada>

albo czemu nie przeinstalujesz windowsa? Do tego nie trzeba formatowac Smile