Porady Hello

Ja nie idę dla wyścigu szczórów, ale dla miasta, samodzielności, przygody no i większych mozliwości jakie są w dużym mieście! A to chyba nie jest dziwne, że skoro już się skazuję na te dojazy i wogóle bycie poza domem to nie wybiorę sobie szkoły takiej, jaką mam u mnie w miasteczku, nie? Jak już się zdecyduję to pójdę w lepsze miejsce

Martynka napisał:

Ja nie idę dla wyścigu szczórów, ale dla miasta, samodzielności, przygody no i większych mozliwości jakie są w dużym mieście! A to chyba nie jest dziwne, że skoro już się skazuję na te dojazy i wogóle bycie poza domem to nie wybiorę sobie szkoły takiej, jaką mam u mnie w miasteczku, nie? Jak już się zdecyduję to pójdę w lepsze miejsce

Boże, no nie chodziło mi o to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! napisałam tylko, ze jak wybieracie szkołe w dużym mieście czy małym, to wybierajcie na własne mozliwośći. Martynka ja nie napisałam , że idziesz do szkoły do P-ń na wyscig szczurów, bez pzresady!!!!!!!!! Bo w P-ń sa lepszei gorsze szkoły. Ale mi chdoziło o to, ze wybór Lo nie ma wpływu na pzryjecie na Studnia!!!!!!!!!!!!

No jak tak to dobrze Wink

Sama nie wiem czy sobie poradzę i jak to zniosę ale muszę spróbować i czuję, ze to będzie dobra decyzja!

nooooo, to gut.

A będziesz miała jies mieszkano czy cuś?? a jaką szkołe wybierasz??

aniek napisał:

Martynka napisał:

Ja nie idę dla wyścigu szczórów, ale dla miasta, samodzielności, przygody no i większych mozliwości jakie są w dużym mieście! A to chyba nie jest dziwne, że skoro już się skazuję na te dojazy i wogóle bycie poza domem to nie wybiorę sobie szkoły takiej, jaką mam u mnie w miasteczku, nie? Jak już się zdecyduję to pójdę w lepsze miejsce

Boże, no nie chodziło mi o to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! napisałam tylko, ze jak wybieracie szkołe w dużym mieście czy małym, to wybierajcie na własne mozliwośći. Martynka ja nie napisałam , że idziesz do szkoły do P-ń na wyscig szczurów, bez pzresady!!!!!!!!! Bo w P-ń sa lepszei gorsze szkoły. Ale mi chdoziło o to, ze wybór Lo nie ma wpływu na pzryjecie na Studnia!!!!!!!!!!!!

Sorry ja już dawno maturkę zdawałam i już za bardzo nie łapię.
Kiedyś słyszałam że to nie nauczyciele ze szkoły oceniają prace czy cus??Więc jak masz lepszych nauczycieli to i większą szansę na zdobycie dużej ilości punktów.
No i nie mówiłam żeby ktoś szedł do LO z zawysokim poziomem jak na własne możliwości.
Ja osobiście nie kończyłam jakiegoś "renomowanego" LO no ale wtedy to były inne czasy

no tak teraz mature sprawdzają nauczyciele z innych szkół. Chodzi chyba o to żeby nie faworyzować swoich uczniów, dlatego parce są wysyłane do innch maist... tak samo jak z testami gimnazjalnymi. Ja np. trafiłam na fajnego nauczyciela, bo ocenił mnie dość wyskoko - ja na tyle nie liczyłam!!
Z drugiej strony to też nie weim czy jakby prace oceniali moi szkolni nauczyciele to by faworyzowali... to zależy od nauczycliela.

heheeh ja weim, że nie mówiłaś, to ja powiedziałam. Razz

Bo Ty na pisałaś : "...żeby dostać się na studia to chyba dobrze jest ukończyć dobre LO wyższe szanse na zrealizowanie swoich zamierzeń dot. przyszłości."
No tak, a mi chodziło o to, ze nie ma znaczenia LO jak na sudia idziesz! Tez tak myślałam kiedyś, ale kuzynka (studenka polonistyki) mi to z głowy wybiła, bo chciałam startować do super extra liceum, żeby na studiach mieć punkty, ale teraz wiem, że tam bym rady nie dała... jestem w średnim, ale i tak musze mieć korki z matmy bo nauczycile raczej mnie do matury nie przygotuje (tylko ten, bo reszta jest ok)!!

W kazdym razie powodzenia Aniek na maturze Smile

ja się wybieram do Mickiewicza i marzyłam o tej klasie z rosyjskim cały czas ale jak weszłam na stronę e-naboru to wynika, że już nie będzie rosyjskiego a do wyboru niemiecki lub francuski Confused

więc się chyba na francuski wybiorę.

ahahhaha, czyli do LO number 8!! Ta z francuskim do kalsa Delf bodajrze! Tam jest dużo francuskiego w tygodniu. tam chciałam isć, ale punktów mi nie starszyło Sad

Odrazu mówię, że fectaka od fizyki to siekiera jest!! Jeżeli tam wciąż parcuje!! Tam moje kuzynka chodziła i terz qumpela chodzi.... a gdzie jeszcze składasz??

W sumie to renoma liceum nigdy nie była ważna tylko oceny z matury no a teraz punkty.
Ach tak fajnie było zdawać maturkę a po zdaniu jak było fajnie >hihi< Twisted Evil

mogłabym to powtórzyć Rolling Eyes

Mówisz, ze siekiera? Wink

Chcę iść do Mickiewicza (tak jest, VIII!) bo to jest szkoła dla ścisłowców, tam nie ma np.: klas humanistycznych i są różne kombinacje przedmiotów rozszerzonych ale właśnie z zakresu ścisłych i było połączenie mat-fiz-inf w trzech klasach, jedyna różnica między klasami to z kontynuacją angielskiego i z drugim językiem niemieckim, francuskim, rosyjskim, a teraz nie będzie z rosyjskim tylko tą klasę "c" podzielą na dwa odziały w zaleznosci od zaawansowania nauki niemieckiego, czyli jak ktoś np nie chce od podstaw to tam pójdzie kosztem mojego rosyjskiego Evil or Very Mad

Złozę jeszzce papiery do Marcinka na klasę ABAKUS (rozszerzone mat-fiz-inf-ang) i języki to angielski (wiadomo jak rozszerzony) i niemiec (niestety nie ma wyboru Sad

)

heh...a ja się z Ańkiem nie zgadzam <nie nie nie>

oczywiście że matura pisana w najlepszym LO w Polsce czy najgorszym powinna być oceniana tak samo i blablabla. I nawet nie chodzi o to że w renomowanych LO uczą lepiej, bo wcale tak nie jest. Renomowane LO mają po prostu większy rygor, ogrmne wymagania i aspiracje ciała pedagogicznego, które swoje mniemania wyższości przekłada na ciężką pracę z uczniami.

Nauka w renomowanych LO to ogromny stres i kupa cięzkiej pracy i nie każdemu wychodzi na dobre. Ale jesli się ktoś stara to sobie poradzi i maturke strzeli na maksa Smile

Co do wyścigów szczurów, powiem Ci że chętnie bym sobie w nim pobiegł, choćby tylko po to by podpatrzec szczurowe chwyty by kiedyś z łatwością spierdalac na czas z "tonących okrętów" Smile

a tak co do chodzenia ponad poziom swoich umiejętności - nawet gdyby ktoś się chciał na takie coś rzucić to się nie dostanie Laughing

pamiętajmy o rekrutacji ;P

a ja CI Sil powiem tak :
tez mialam ambicje isc do najlepszego LO w rzeszowie (no drugie po katolu)
no i poszlam. cieszylam sie jak glupia !
nie wiem jak Tobie sie trafi, ale ja spotkalam najgorsza klase na swiecie <rzyga> a dokladniej jej 1/2.
druga polowa jest spoko, ale niektorzy to mi lataja kolo nosa.
to nic ze wybrali mnie dzis przewodniczaca <lize palca i przeczesuej brew>
no dobra <robi sie powazna>
czasem same ambicje nie wystarczaja. w kazdej szkole sie naczysz ! to zalezy od poziomu Twojej wiedzy...
baba mowila nam na polskim, ze nic na to nie poradzimy ze umiemy mniej od inncyh, bo jedni zapamietuja wszystko z lekcji a drudzy ucza sie caly dzien i marne sa tego skutki..
ale ja nie o tym...
baba z fizy palnela nam mowe na 30 min o tym jaka to teraz mlodziez jest tepa itp.
i zamiast siedziec przed kompem <tak jak ja etraz>
powinnismy sie uczyc.
no dobra niewazne ... co ja pierdziele?
to ma byc TYLKO Twoj wybor. napewno elpsze LO to hmmm no wiesz... bardziej i szybciej Cie zmobilizuja do nauki, ale na zasadzie : umiesz zostajesz, nie to zegnamy

koniec mojeej mowy - przemysl to dobrze :* powodzenia

ooo Banshee przewodniczącą! musisz mieć dziewczyno "to coś" Cool

czyli ty nie lubisz klasy, ale ona lubi ciebie? ;D

ja tez myślę, ze duże zalezy od naszych predyspozycji (właśnie to, niektórym wystarzy obecność na lekcji, a inni muszą jeszcze uczyć się po nocach) oraz właśnie od chęci i samodyscypliny.

Gornhard napisał:

heh...a ja się z Ańkiem nie zgadzam <nie nie nie>

oczywiście że matura pisana w najlepszym LO w Polsce czy najgorszym powinna być oceniana tak samo i blablabla. I nawet nie chodzi o to że w renomowanych LO uczą lepiej, bo wcale tak nie jest. Renomowane LO mają po prostu większy rygor, ogrmne wymagania i aspiracje ciała pedagogicznego, które swoje mniemania wyższości przekłada na ciężką pracę z uczniami.

Nauka w renomowanych LO to ogromny stres i kupa cięzkiej pracy i nie każdemu wychodzi na dobre. Ale jesli się ktoś stara to sobie poradzi i maturke strzeli na maksa Smile

Co do wyścigów szczurów, powiem Ci że chętnie bym sobie w nim pobiegł, choćby tylko po to by podpatrzec szczurowe chwyty by kiedyś z łatwością spierdalac na czas z "tonących okrętów" Smile

A ja napisałam, że w renomowanym LO uczą lepiej???? nie pamietem... wiem , że trzeba zapierdalać = wyscig szczurów i to ostro, bo jak nie to Cie wygryzą... ja wiem, ze w najle[szyszch szkołach jest trudno, bo się tego nasłuchałam od innych już 1000000000 razy i jestem zadowolona ze szkoły w którj jestem... mam czas na naukę i inne przyjemnosć, gdybym poszła sobie do lepszej szkoły, byłoby całkiem odwrortnie... srac na wysoką popzreczkę, przecież lata spędzone w Lo mają być najlepsze nie??

A w czym sie Gorn ze mna nie zgadzasz??? Bo jak narazie z Twojej opini wynika, że jednak odwrtonie (te szczury)?>????????

A powiedz Aniek co jeszcze słyszałaś o VIII? Brakuje mi takich informacji od uczniów a nie jakiś sucharów ze stron [link widoczny dla zalogowanych]

Hmmm... no tam chodziła moja kuzynka no ale kilka lat temu, wiec się dużo pozmieniało!!
Teraz chodz tam jedna co z nia do gima chodziła, moja był sasiadka i córka kolezanki mojego mamuta!!

Hmm... ale słyszałm, ze to typowo ścisła szkoła i że niektóre klasy składają się z samych tych co jakies olimpiady wygrali (matematyczne czy jakieś tam)... i ja nie weim czy to pradwa, ale dwie osoby popełniły samobójstwo... nie weim czy przez szkołe czy cuś, ale podobno dwaie osoby właśnie się zabiły... Ale się nie przejmuj, to moga być ploty...

co tam jescze, ta z fizy podobno jest straszna i jest miła facetka od polskiego... no a tak dalej to nie weim... ale moge się dowiedziec. Mogę opowiedizec Tobie o mojej szkole Cool

no wybiresz 8, 1 i co jeszcze??? Musisz coś gorszego nie??

A i jest swietny dojazd,bo szkoła w samym centrum!!

Wiem szkoła leży w dogodnym miejscu!
Trzecia szkoła to moje lokalne, kiepskie liceum, tak na wszelki wypadek muszę je wybrać!
No wiesz co, to ja może już się nad metodą zastanowię tego samobója Laughing

Oni mają fajne forum szkoły parę razy tam weszłam i podobno jest luz atmosfera bo kuzyn mojej koleżanki z klasy tam chodzi (do mojej klasy z rosyjskim, której w przyszłym roku nie będzie Evil or Very Mad

).
No i właśnie tam jest fajnie bo ściśle <lol>
i informatyke mają fajną!
a klasa olimpijczyków możliwe że jest w razie potrzeby oni ich potem gromadzą w jednym oddziale, ja bym tam być nie chciała, o nie Laughing

chcialam tylko powiedziec zebyscie nie wierzyly w to co mowia ludzie !
sluchajcie tylko tych ktorzy chodza tam ebzposrednio.
moja szkola uwazana jest za ta no... wywyzszajaca sie...chodza do niej sami bogacze i popisuja sie przed innymi i co meisiac jezdza na wycieszki do paryza :/
to uslyszalam przed pojsciem i dupa.
nie przestraszylam sie i poszlam bo 3 osob sluchac nie bede.
szkola jest super, gorzej z klasa <zalamka>
nooo
Martynka - powiem Ci tak - polowy klasy nie lubie (plastiki i 6 chlopakow)
reszta to wiesz normalni ludzie z wadami, niektorzy bardzo cicho siedza : |
<pada> no i mam tak z 11 osob ktore lubie...
a tak z 6 osob zaufanych no i jedna bliska kolezanke _ ejdna co rammsteina slucha <zez>
<ahaha>
no i tak to jest...w sumie jest 2 grupy w naszej klasie tak jak powiedzialam...reszta mi lata i powiewa ...
koniec <pada>
i jest dlatemu niezdrowa atmosfera, a najelpsze lata to DEFINITYWNIE gimnazjum (chodzuiaz u wiekszosci jest odwrotnie..._)

wiesz co jakbym o sobie mówiła u mnie też sa dwie grupy główne a w nich ytakie jakby podgrupki...
ta w której nie jestem to chłopacy którzy zadają szpanu że piją piowo żubr <padam> io wogóle tacy szpanerzy a naprawdę to półgłówki które myślą że jak przejdą obok mnie i mi chuchną to ja już lecę na ich browar :/ zero po prostu zero...
no i jest parę dziewczyn plastików które na nich lecą i dają się trzymać za dupę i ciągle mówią, że to taki rodzaj przyjaźni ale nie chca słyszeć jak oni się z nich smieją po kątasch który glębiej za bluzkę ręke włozył
dla mnie to jest żenada po prostu i my nie trzymamy z tamtą połówką i klasa jest masakrycznie niezgrana i nie mamy już wogóle wycieczek ani biwaków b nikt by nie jexdził :/

dobrze że kończe już, ale czy z tą klasą to jakiś schemat?