Severus Snape...

no...

hyhy
a może skusisz się na wzięcie jakiejś postaci i troszkę rozruszasz temat? Very Happy

Eee nie ma już nikogo z moich ulubionych bo ty masz mojego Severuska <wyje do księżyca>
Dumbledore zrób coś!!!!!!!!!!!!

A tak wogóle Martynka to super jest ta ostatnia scena <ukłon, ukłon>

danke <usmiecha się głupkowato>
jakoś rozruszać musiałam
ale się nie udało i tyle!
bo wszyscy na ruch Dumbledora czekają, a poza tym Rowling jest niezastąpiona Wink

czekaj, czekaj, czy ja na początku tego posta wyraziłam się w języku, którego nie lubię i nie zamierzam się nauczyc Mad

bo jego kosztem zlikwidowano rosyjski Mad

?

hehe
kochana niemiecki to cudeńko język jest przecie

nie, nie, nie... ja niemieckiego nie lubię.... ale za to lubię duński Very Happy

jest wprawdzie podobny do niemieckiego, ale ładniejszy Smile

ludki...

dam na sprzedaz Dumbledore'a Razz

no bo gracie nie tak jak ja chciałem...to ja tak jak Wy chcecie tez grać nie będe Razz

Może Helloween chcesz Dumbledore'a?

no ejjj no.... Gorn!!!! zaczynam czuć się teraz winna Sad

oj...nie o to chodzi...

bawcie się tak jak chcecie...tylko ja chciałem żeby to wygladało inaczej... i nie mam ochoty grać na takich zasadach Razz

no to grajmy na twoich, tylko nam je wytłumacz

nie, chcecie na innych to grajcie, już dawno zacząłem, wytłumaczyłem, nie przyjęło się, no cuż, płakac nie będe Razz

no to wytłumacz jeszcze raz <podaje chusteczkę>

hyhyhy....NIE Razz

żeby nie było że taki ubogi pościk, to zapodaję info abyście zajrzeli do tematu pod shoutboxem Razz

hahaaha nie no Gornus urazony...oj sie porobilo
piszemy tak jak do tej pory

na babskich zasadach <ocl><ahaha>

Wysłany: Pon 14:26, 13 Mar 2006

W HP i Co jest taki fragment (na końcu książki), gdy Snape pokazuje Knotowi swój mroczny znak. Przecierz gdyby był po stronie Sami-Wiecie-Kogo Laughing

to by tego nie zrobił, nie ?? Voldemortowi chodziło przecież, by nikt się nie dowiedział o jego powrocie...

Wysłany: Pon 18:18, 13 Mar 2006

monilip wes sie rejestnij i tnij do nas Cool

Wysłany: Nie 16:22, 26 Mar 2006

Według mnie Damble żyje a Sew jest dalej po stronie ZF a co do tego że jest Księciem Półkrwi to jeszcze utwierdza mnie przy tym iż nie zabił bo czyż on nie stwożył (on stwożył) zaklęcie Sectusempra(czy jakoś tak) i wiele innych.On mógłby stwożyć antidotum na avadę.

Wysłany: Nie 16:23, 26 Mar 2006

a nawet nie wiem czy nie zna bo przecież umie bez wypowiadania na głos żucić zaklęcie

Wysłany: Nie 18:07, 26 Mar 2006

Witaj Avril Smile

A tak ogólnie to dwie sprawy:

nie musisz każdego swojego posta wysyłać po trzy razy, po jednym razie starczy w zupełności

zarejestruj się i pisz tutaj z nami!

Wysłany: Pon 15:57, 27 Mar 2006

temat praktycznie wyczerpany, ale jak już mnie przywlekło na to Forum, to odpowiem raz jeszcze Smile

ja nie wiem, co o Snapie myśleć, ale jego życie w zupełności przekonuje mnie, że gdyby tylo nic go nie powstrzymywało, to z całą pewnością znalazłby się po ciemnej stronie. kwestia tego, czy coś go powstrzymywało. Np. czyjaś bolesna strata.
pomyślcie: od wielu lat nie macie żadnych przyjaciół, w szkole i domu przeżywaliście koszmar, pracujecie na stanowisku, którego szczerze nienawidzicie... Musicie patrzeć z zazdrością na innych, szczęśliwych ludzi...
Może wszyscy myślicie inaczej niż ja, ale będąc przy tym dość utalentowanym czarodziejem (może tego nie widać, ale, jak już ktoś powiedział, przecież wymyślił kilka<naście> zaklęć i odkrył nowatorskie sposoby przyrządzania eliksirów) wróćmy do kontekstu: przeżywając coś takiego, a mając sporą wiedzę, możliwości i chęć zemsty, dlaczego nie miałby z tego skorzystać?
Żadne z nas nie wie, jak czuje się człowiek, będąc w trakcie takiej wojny i między młotem a kowadłem. W każdym razie ja na jego miejscu wcale nie chciałabym służyć ani Dumblowi, ani Voldziowi, ale zrobić coś na własną rękę. Mało to w historii było takich, co wykorzystywali zamieszki do swoich celów Question

Niezbyt powiązane z logiką i szczegółami z książki, ale jednak Smile

A co do Dumbla... też nie wiem, co o tym myśleć, ale uważam chyba, że jednak nie żyje. Ale wszyscy, którzy przeczytali "Opowieści z Narnii" wiedzą, że śmierć wcale nie musi być zła, i na pewno taka nie będzie dla Harry'ego, gdy już zginie pod koniec siódmego roku Wink

Dołączył: 26 Mar 2006

Nie lubie kolesia..i nie lubiłam od początku, zawsze interesował sie czarną magią i już! Zdrajca i cham i pusytak i jeszcze dużo!!!

Harry powinien go ukatrupić, albo Nevile!