Severus Snape...

właśnie, Banan ma rację... był i tak mu zostało, i po co tu rozważać.... pomyślmy lepiej nad tym, gdzie teraz Dumbel jest Very Happy

to jest sprawa do rozważań, a nie czy Harry ma wiele wspólnego z Voldkiem Confused

albo dlaczego Snape mówi Czarny Pan:? ehh.... ehh.... albo po prostu zróbmy z tego tematu offtopic Very Happy

(żart, żeby nie było Razz

)

Przeanalizowałem dzisiaj ostatnie rozdziały Księcia .. i doszedłem do wniosku ze jednak Snape cały czas oszukiwał Dumbla... wykorzystał jego dobroduszność .. i cały czas stał po stronie Voldiego ;/ Tylko bardzo zaciekawiło mnie ten moment bodajże kiedy Harry goniła Severuca Malfoya i kogoś tak jeszce i tamci uciekli.. wtedy też harry chciał rzucić na Snape jakeiś zaklęcie a Snape bez żadnej ironicznej i złej miny9 było opisane) szybko krzykną Harry NIE! Tak jakby go przed czym ostrzegał.. ale to nic to sa pewnie ja źle odebralem to co było tam napisane a Snape to chu.. i zabił Dumbla .. fragles

moim zdaniem Snape jest dobry bo by przecież bez problemu zabił Harry'ego i to nie prawda, ze zostawiaja go dla Voledmorta bo Bella tez chciała zabić więc czemu by Snape nie próbował?
Poza tym to co pisałam parę postow wyżej, Dumbledore jest wielkim autorytetemn w tej książce i nawet jak wydaje dziwne polecenia to ludzie jak je wykonają i mu zaufają to wychodza na dobre i tu właśnie chodzi o zaufanie którego uczy książka i o siłę dobtra i miłosci o jakiej uczy nas książka, jaką reprezentuje dumbledore, gdyby Snape okazał się zły to cały autorytet i to wszystko co głosił w swoim życiou Dumbledore by runeło...

zgadzam sie z teoria ze Snape czły czas oszukiwał Dumbla:)ze wykorzystal jego dobre serce i naduzył jego zaufania
a propo tej sceny o ktorej wspomniał Tommash- rowniez odniosłam takie wrazenie:)

Jeju, nie. Oczywiście każdy ma swoje zdanie, i uważam tak samo jak Martynka!
czemu nikt nie chce uwierzyc, ze człowiek który kiedys był zły teraz nie moze być dobry??
To wszystko było tak dobzre uknuta intrygą, wszystko było przeanalizowane między Dumbledorem a Sevem. już dobzre wiedizeli jak mają sie zachowywać, a te ostatnie sceny gdy severus rzuca zaklęcia na Harrego to jest kolejna gra. Przeciez, Snape nie mógł nic nie zrobić, musiał stwarzać pozory, żeby go nie wykryto... ludzie macie tylko argumentów za tym, ze on jest nie winny, a jeszcze stwarzacie jakieś problemy i wymyślacie. Każdy ma swoje zdanie, zadza sie, no ale ile można ciagnąć!!!!!
Rowling specjalnie tak to wszystko zrobiła, żeby ludzie mysleli, że Sev to beeeee pan i zabił biednego Dumbla. Ale takich inteligentnych ludzi jak my, to ona nie pzrechytrzy Mr. Green

zresztą...

nie no, Snape po prostu źle to rozegrał i tyle, ale jest po stronie Dumbla...

przepraszam a co w tej scenie jest nie tak??

poza tym jeszcze Snape nie może byc zły, bo rowling by tak napisała, że nie byłoby drugiego rozdziału a my całą książkę bysmy myśleli że Snape jest dobry a na koniec by go zabił i my Shocked

takie gały....
i wogóle szok i zdziwienie, a tak odkryła przed nami karty i my czytamy i momnentami jak Harry mówio coś Dumbledorowi to mamy ochotę krzyknąć, żeby mu dyrektor uwierzył!
to jest niepodobne zeby autorka bez celu naprowadzenia nas na fałszywe wnioski od razu napisała o co lata, nie? bo np czemu w kamieniu od razu nie umieściła rozdziału, ze Quirrel jest zły, co?
i te wyjaśnienia złożone Belli są niewiarrygodne....

nie no kazdy moze miec swoje zdanie-i sie nie wkurzaj ze ktos nie popiera Twojego zdania!
ja cały czas sie wacham czy Snape jest dobry czy zły za duzo watpliwosci....wiec trzeba czekac na kolejna ksiazke:(

kto ma się nie wkurzać? bo jak to do mnie napisałaś to nie wiem o co chodzi bo ja się wogóle nie ustosunkowałam do Waszych komentarzy tylko napisałam swój...

Martynka napisał:

kto ma się nie wkurzać? bo jak to do mnie napisałaś to nie wiem o co chodzi bo ja się wogóle nie ustosunkowałam do Waszych komentarzy tylko napisałam swój...

eeeee, to o mnie chodzi...

Ja się nie wkurzałam i napisłam, ze każdy ma swoje zdanie, bla, bla, bla , ale chodzi o to, że nie rozumiem jak mozna sie doszkuiwać ciągle w tym samym jak ma się taaaaaaaakie argumanty za... no chyba, że dla kogos to w dalszym ciagu jest nie jasne...

no dla kogos nie jest..... Razz

widocznie mozna sie ciagle doszukiwac.....

acha, to spox Very Happy

jak dla mnie argumenty są jasne a nawet gdyby nie było tych usuniętych zdań <któe dla mnie stanowią klucz> oraz setki poszlaków to dla samej zasady i idei, którą opisałam bodajże dwa moje posty wyzej...

no:)
kazdy ma jakies swoje domysly jak to dalej bedzie ale znajac Rowling zaskoczy nas wszystkich i zakonczenie bedzie zupełnie inne:)

Zgadzam się z Martynką co do wyjaśnień złożonych Belli.
No one były takie troche śliskie, poza tym ona mu nie wierzyła dopuki nie złożył przysięgi.
A co do zabicia przez Severuska Dumbledora to czy na jego (Severusa) miejscu nie zrobilibyście tego samego?
Gdyby tego nie zrobił to trzeba by go nazywać Świętym, a poza tym poświęcając życie to przyćmił by blask bijący od Pottera

zrobił to bo musiał ale okaże się, ze to było ukartowane i tyle! i ciągle wierzę w to że Dumbledore zyje!

No wiesz ja temu wcale nie zaprzeczam.
Ale może już przestańmy sie zastanawiać czy Dumble żyje czynie i czy Severus jest dobly czy ble.
Zastanawialiście się już co się z nim teraz dzieje. Question

On biedny taki samiutki w tym okropnym świecie pełnym wrogów z obydwu stron. Crying or Very sad

tez mam taka nadzieje:)

wiec zyjmy nadzieja:) Smile

co się dzieje ze Snape? to już napisałam w "do przodu gnać" Razz

no jak ostatnio tam byłam to dłubał w nosie,
chodził nerwowo po pokoju i przeklinał Rowling,
i co tak spędzi czas do następnego tomu??

no chyba dumble albo chociaż jego feniks powinien się pojawić i poradzić biednemu Sevusiowi co ma robić.
Bo jak tak w domku będzie siedział to go w końcu znajdą dziergającego sweterki dla dzieci (niewiem czyich) Wink