Kiedy napisze The End...

Oj Gorn kobiety muszą duzo rozmawiac o takich sprawach bo nic nie moze zostac bez wyjasnienia. I dlatego tak bardzo oblegane sa tematy w tym dziale :p

<hahah> zgadzam sie Anka Cool

i zapraszam na ploteczki do swiezo otwartego działu tylko dla dziewczyn <padła> <hahaha>

jestm kobieta : o
i wiecie?
jako piersza z klasy mialam swoja pirwsza miesiaczke <duma rodziny> az w 5tej klasie <hahahahahahahahahahhahaha>
siostra mnie nastraszyla i....ee moze napisze to w innym temcie<hahaha>

Brawka dla Banshee... no w imieniu wszystkich forumowych kobiet oswiadczam ze jestesmy z Ciebie dumne.. Razz

Nooo ja tez <wzruszona> Banshee och ach och niech Cie usciskam o nasz guru samic! <hahaha> <padła>

Wysłany: Wto 13:36, 28 Mar 2006

Rowling obiecała, że na koniec napisze, co stanie się w przyszłości z wszystkimi bohaterami (tymi, co przeżyja ( Exclamation

)) - ale skoro ostatnim słowem ma być "blizna" to ciekawe jak to będzie... tzn. tu Harry ginie, tu epilog o wszystkich hogwartczykach i nie tylko (mam nadzieję, że dowiemy się o tym gościu z Durmstrangu, co w 4 poplamił szatę jedzeniem Razz

), a tu na koniec znowu bum! martwy harruś i blizna.
No chyba, że będzie coś takiego:
"... Ginny przyłączyła się do Zjednoczonych z Puddlemere, a Cho Chang grała w Tajfunach z Tutshill. Podczas meczu o mistrzostwo ligi Ginny wykonała piękny zwód wrońskiego (załóżmy, że była jednak szukającą Razz

) i złapała znicza, a wściekła Chang zaatakowała ją wcześniej wydartą z rąk kolegi pałką. Ginny uderzyła ją końcem błyskawicy w czoło, w wyniku czego pojawiła się tam błyskawicowa blizna" Laughing

<HAHAHA!!>

Wysłany: Wto 20:15, 28 Mar 2006

Myślę, że zakończenie mogłoby być w stylu. 500 lat pozniej, krążąca legenda, wszytscy słuchają jakiegoś goscia, który opowida.... " I tak oto odszedł chłopiec, na ktorego czole widniała blizna"

Czy coś w tym stylu...

Wysłany: Wto 20:17, 28 Mar 2006

Myślę, że zakończenie mogłoby być w stylu. 500 lat pozniej, krążąca legenda, wszytscy słuchają jakiegoś goscia, który opowida.... " I tak oto odszedł chłopiec, na ktorego czole widniała blizna"

Czy coś w tym stylu...

Bym zapomniała, że to ja

Wysłany: Wto 21:37, 28 Mar 2006

nie no az 500 lat??
nieeee....to byłaby za stara historia...legenda zazwyczaj jest 150 razy zmieniana...i wogole....ja z takiego zakonczenia byłabym nie zadowolona:/

Dołączył: 26 Mar 2006

a jak dla mnie to wiem jedno Rowling jest kobitką nieobliczalną, wiele razy udowadniała że "kobieta zmienną jest", mówi jedno robi drugie itp itd...więc może, mówiąc że Harry umrze, to był tylko chwilowy zamysł... Razz

Wiem i tak jedno , 7 tom nie bedzie mi sie podobał..... Sad

Wysłany: Czw 14:28, 30 Mar 2006

A dlaczego nie b ędzie ci się podobać?

Dołączył: 26 Mar 2006

Bo bedzie baaaaaaardzo baaaardzo smutna część i taka mroczna <bede sie bać><płacze po nocach buuuu>

ale tak na serio to napewno bedzie przepełniona smutkiem itepe...ale co ja pierdziele, przekonamy sie jak nadejdzie...może jeszcze zmienie zdanie Razz

w końcu kobieta zmienna jest Very Happy

Wysłany: Czw 18:02, 30 Mar 2006

6 tom był już smutny, to na 7 kupię sobie paczkę husteczek... A podobno datą 7 części miała być 7.07.2007, ale to chyba niemożliwe, a zresztą, kto tam Rowling wie, np. poda datę premiery na tydzień przed Very Happy

Szkoda tylko, że my będziemy musieli czekać pół roku :/

Tak, tak wiem, zaraz będą posty w stylu, Silmira, nie bądź taką pesymistką Very Happy

I naślecie na mnie Helloween... a właśnie, gdzie ona się podziewa? Dawno nie widziałam jej na forum

Dołączył: 26 Mar 2006

hee ...marudzisz znowu zapoda sie jakąś rewolucje Razz

może różową Very Happy

koniec 7 czesci powienien byc taki ze Harry powroci do Ginni bo w HPiKP mowi jej ze nie moga byc ze soba teraz wiec moze jednak cos z tego bedzie. i sie spotyklai i na tyym by sie konczyla ksiazeczka dla mlodszych czytelnikow. a zaczela sie jakas seria w ktorej Harry byl by juz troche bardziej dorosly(starszy) i ksiazka byla by calkiem dla starszych czytelnikow i opowidalal historie o tym jak zostal aurorem no i wiecej jakis motywow co by sie kochali hehe a nie tylko jakies buziaki rozdwali tak jak by sie wszystkiego wstydzili. Zakonczenie powino 7 czesci wygladac tak ze harry spotyka sie z voldim i zaczynaja walke, harry juz go prawie usmierca a tu nagle wyskakuje za kolumny lub czegos innego zalezy gdzie by walczylo oczywiscie:D draco i wysysa cala moc z voldiego i go niszczy i przejmuje cala jego moc hehe dlatego ze tak jak Harremu Voldi zabil rodzicow za to ze wlasno recznie nie wykonczyl Dumbledora. i oczywiscie okazalo by sie ze wszystko sie zakonczylo happy endem. Lecz Draco ktory pochlonal cala moc Valdiego traci resztki swojego czlowieczenstwa i staje sie tak samo jak on zatruty i zgnily i bez uczuc pragnacy zabuic kazdego kto stanie na jego drodze... i autorka ksiazki by mogla napisac z kolejnych 5 tomow jak Harry bedac juz w miare bardziej starszy np 20 lat probuje powstrzymac Draco Malfoya.
Co wy na to?? hehe moze troszke po krecilem to wszystko ale mysle ze troszke zrozumieliscie to Smile

no wyobraznie to ty masz....ale tak raczej nie bedzie;)
dla mnie za bardzo wyszukane zakonczeie:)
hehehe, ale to prawdziwe zakonczenie Rowling na pewno tez nas zaskoczy:)

no z tym zakonczeniem prawdziwym to moge sie zgodzic w 100% ze wszystkich nas to zaskoczy ale moze byc calkiem inaczej jak mowimy to sie zreszta okarzze za jakis czas

za jakis czas....
a ty Raziel moze napiszesz cos wiecej o sobie w Tiarze??

hehe juz napisalem ... wiec jak cos to sobie mozecie poczytac:)

Draco wysysający moc z Voldemorta... nie, nie... to znaczy, może i Draco uśmierci Sami Wiecie Kogo, ale moim zdaniem, to on pomoże to zrobić Harry'emu, w ogóle (dobra, ja wiem, Gorn mnie zaraz zasztyletuje) ale ja żywię nadzieję, że Draco się nawróci, ożeni z Hermioną i to dla mnie będzie happy end... a Harry i Ron mogą zostać zamordowani, albo wywiezieni do świętego Munga :d