Horkruksy...

Wysłany: Pią 21:20, 31 Mar 2006

Draco.... napiszę chyba "Odę do Dracona" <hahaha> A czemu Draco nie mógłby być z Hermioną? Pasowaliby do siebie Very Happy

Dołączył: 26 Mar 2006

Właśnie też jestem za ty....a skoro mówiąc o Dracu, właśnie czytam opowaidanie które mi przysłałaś i jest opisany nieziemsko..wiec jeszcze troche i sie zakocham Razz

No miłość czyni cuda, ale.... nie, jak dla mnie to nie jest wymarzony kierunek dla fabuły Razz

iiił... draco z herma? <szoczek>
draco to draco <i wszyscy wiedza o co chodzi>
rowling powiedziala ze takie faanki to w oogole... <?> no nie beda razemi tyle

Ale to taki niesamowity byłby zwrot akcji Very Happy

Czytam teraz fajny fick po 6 tomie i tam włąśnie jest, że Draco posłuchał Dumbledore'a, zdradził Voldemorta, przeszedł na stronę dobra i chce przekazać informacje Harry'emu, gdzie można znaleźć jednego z horkruksów, a przy okazji zakocha się w Hermionie Very Happy

<hahaha>

Draco, ach Draco <marzyciel>

Mi Draco i Hermiona nie pASuje....
Jestem miłośnikiem pary Ron i Hermiona.

Draco i Hermiona?? no to by było dosyć interesujące ale chyba wolę parkę Ron + Hermiona Very Happy

w kanonie w ogóle sobie czegos takiego nie wyobrażam... i gdyby taka palma odbiła Rowling, zaniósł bym całą mojąkolekcję HP, ułożył w ładny stosił, w środek wbił patyka z nadzianą nań lalką z napisem ROWLING i podpalił o pełni księzyca :p

<hahaha> Gorn, nie podejrzewałabym cię o to Very Happy

Ale w kanonie do czegoś takiego na pewno nie dojdzie, bo Rowling przez pół cyklu wprowadzała plan w życie i tylko czekać aż się urodzą małe rudzielce Very Happy

Ale ja myślę, że Draco przejdzie na stronę dobra Smile

Poza tym ciekawe jak Rowling załatwi dług Glizdogona wobec Harry'ego. Moża pomoże mu zabić Voldzia, albo odnaleźć Horkruksy ....

moim zdaniem na tylko o ile znamy jej przebiegłośc i pomysłowość to pomoc Glizdusia nie będzie polegała na czystej pomocy, czy to w szukaniu horkruksów czy zabiciu Voldzia Smile

Mam nadzieję, że Glizdogon umrze w cierpieniu, ale przed samą śmiercią wyzna Harry'emu, że (zaużmy) czarka Helgi Hufflpuff jest "tam i tam" Very Happy

A tak na marginesie to nie zdziwiłabym się jakby ślub Billa i Fleur odbył się razem ze ślubem Lupina i Tonks Very Happy

Ja też wolę by z Hermioną był Ron, a tak wogóle to przypomnę słowa Rowling "Draco to nie Tom Felton" Razz

Glizdogon... hmm wydaje mi sie że nie bedzie to tak banalna sprawa jak wyjawienie lokacji jakiegoś horkruksa w chwili śmierci, sądzę że to bedzie coś zupełnie innego, jeden z fajerwerków jakie bedą dla nas przygotowane w 7 tomie Smile

Dołączył: 26 Mar 2006

Glizdogon...glizda i tchórz....nie lubie typka, ale jestem pewna że Rowling szykuje niezłą niespodzianke z tym beznadziejnym typkiem..

A wracając do draca, to jest na pewno lepszy od Rona...Ron to ciotmen a Draco to ...ahhh Hermiona + Draco=zajedwabiście Razz

Ron to ciotmen? hmm niewybredna teza... a tak przy okazji, Draco czy Tom? Bo to malutka róznica Razz

Ahhh... Draco i Tom ... <wzdycha> oni oboje są cudowni...

A pfe, co ja gadam, oczywiście że Draco Very Happy

Dołączył: 26 Mar 2006

hmmmmmmmmmmm?????!!!!! sama nie wiem ale raczej Draco.....Tomek dobrze dopasował sie do roli...ale Draco musi być zabójczo przystojny ....ahh<wzdycha jak Silmira>

ahhhhhhhhh <kolejne westchnięcie> ja zawsze będę wierzyć, że Draco jest po stronie dobra Very Happy

No wiesz Silmira, ja wierzę że Severus jest po stronie dobra, co nie zmienia faktu że może być podłym i wrednym typem Razz

No tak, tak... Przyznaję, że Draco jest wredny i to bardzo... źle tamto ujęłam... miałam na myśli, że Draco posłucha Dumbledore'a i PRZEJDZIE na stronę dobra

Severusek jest po stronie dobra, inaczej być nie może. Draco ?? - to się okaże.
Śmiesznie by było:
Severus i Draco po stronie dobra, a kto wesprze biednego Voldka?? Twisted Evil