[NARNIA] Dyskusja o cyklu Lewisa

A copy sa glupie-

??

<hahaha> przetlumacz na polski<hahaha><hahaha> nie wim o co Ci chodzilo...
ale Gorn jakby se zrobil irokeza bylby moj <hahaha> mhahaha noo dalabym CI polowe (od paasa w dol, bo tamto nie warte wiele)<hahahahaha>><zart>

nuu chlopy mialo byc <hahaha><

Guru z irokezem bylby caly moj I can't

pozyczalabym CI jednakgo od czasa do czasa<hahaha>

Hurrrrrra

Mam najnowsze Kroniki Narni Razz

Wczoraj oglądnęłam ten film i polecam wam wszystikm Smile

Jest to naprawde udana ekranizacja, może nawet lepsza ekranizacja niż Harrego ( no ale nie porównujmy jabłka do banana Wink

), film jest super i świeta ścieżka dźwiękowa, zaraz sobie ściągnęłam soundtracka. Suuuuper normalnie ciesze się z tego filmu jak małe dziecko Razz

ja neiw iemc zemu nie rpzepadam za filmami wojkol ktorego ludzie robia wielkie halo :O
dlatego Narnii nie chce obejrzec<pada>

a wokol pottera to nie bylo wielkiego halo?

bylo i film sami powiecie, ze super nie byl I can't

ale najogrszy tez nie?
poza tym z samego bycia fanem nie powinno sie go calkiem negowac...
ja tam znaalazlam pozytywy

tak w ogoel nie przepadam za filmami, zrobionymi z tresci ksiazki. Bo gdy ktos czyta ksiazke ma calkowite wyobrazenie na ten magiczny swita, a w filmach amsz podane co jak i po co na co, wsytzsko bylo calkowicie inne niz w mej wyobrazni I can't

dlatego, za robieniem filmuz ksiazek nie rpzepadam I can't

No zawsze tak jest ze ksiazka jest lepsiejsza...ale gdyby ludzie zrezygnowali z robienia filmow opartych an ksiazkach...to...to...bez sensu to by bylo noo Nie wiem

<hahah> Ksiazka a scenariusz to podobne sprawy...bo aktorzy graja do wymyslonego tekstu...tyle ze ksiazki sa czytane przez nas a scenariusz znaja tylko odtworcy filmu <ocl?> <hahaha> pogubilama sie Nie wiem

<lol2>
jestescie madrzy wierze ze zrozumiecie o co mi chodzilo Cool

<hahah>

<sciana> <hahaha>

<wydłubuje sobie ostatki mózgu przez nos><hahaha> Very Happy

niestety mało skapowałem...

Ps. No dobra Very Happy

Skapowałem, ale jak juz wymysliłem śmiszny komentarz że niby nie skapowałem nic a nic, to mi szkoda go było nie publikowac Very Happy

haahah oj Gornus... Gornus...
jestes jak ten Lockhart <hahahaha>
serio Cool

niby zabawny ale nie dokonca <hahahah> (to jej sie udalo Cool

)

Ooooooojj... wiadoo ze nie kazdego zadowoli film...
ale gdyby tego nie robili, byloby nudno ?
poza tym WP byl baaaardzo dobrze zrobiony...
oczywiscie ze ksiazka lepsza <paczy na ludzi, i mysli ze nie za wiele WP przeczytalo> <hahaha>

eee władca pierscieni? nie nie nie! To nie moj typ ksiazki zdecydowanie nie! <kreci spontanicznie glowa w celu pokazania jak bardzie nie przeczytala tej ksiazki> <hahahah>

No właśnie ekranizacje zawsze troszke odbiegają od książki, ale pomyślcie też jak bardzo twórcy filmu muszą się napocić żeby całą treść i wątek książki ująć w paru godzinach filmu. Wink

I zgadzam się z Banshee że WP był również świetną ekranizacją (a tu zaszpanuje bo jestem jedną z tych nielicznych co zgłębili treść książek WP Razz

), Ale Narnia też jest świetna, nieźle to zrobili, efekty też są świetne, a znalazłam tylko jedno niedopatrzenie Laughing

ale film super. Ja zresztą lubię oglądać ekranizacje książek i widzieć jak treść jest postrzegana i wyobrażana przez innych ludzi, i fajnie jest potem krytykować albo podziwiać, no i jak chce się wrócić do treści jakiejś książki to nie trzeba ją od początku czytać, tylko oglądnąć sobie film można Cool

ja tez WP czytalam Cool

fajne bylo<hahaa>
ale hobbit cyzli tam i z powrotem wymiatal najbardziej Cool

powiada sie,z e go teroz kreca :O

ja juz se zrobilm normalnie rozklad...a moz inaczej - liste rzeczy ktore mam zrobic Very Happy

po pierwsze : przeczytac 'trylogie' Tolkiena i ogladnac w nocy 3 filmy Evil or Very Mad

wysypiac sie : O
no i odpoczac od neta ale ofkors HP w 2 dni a potem rozpacz przez tydzin ^^

Ja byłem na Narni wczoraj.
I było suuuuuuuuuuuper. Cholernir mi się podobało.
Znakomita adaptacja książki.
Biała Czarownica wymiatała. I bobry. i łucja.
Moim zdaniem wyszło lepiej od Pottera ( no, ale jak powiedzuiała Ryoko - nie porównujmy jabłka do bananan).
Muszę jeszcze raz iść. Tym razem na dubbing.

hmmm....miastowi szcęściarze...gdy się mieszka w dziurce takiej jak ja...gdzie kino stoi od 20 lat zabite dechami...to ma się wała? I pozostaje tylko ściaganie przez neta...<bo kto by kupował oryginała?> <hahaha> Very Happy

Ja tam trylogii nie czytałem...doszedłem do połowy druzyny i wymiękłem. Przyznam że książka jest pięknie napisana... Głęboka w sensie przekazu...Bogata w opisach i w swoim wyimaginowanym świecie... Ale no własnie ja nie tego szukam w książkach... Takie cuś będę szukal mając 60 dych na kakru <jak dozyję> i wtedy własnie idzie się do galerii i ogląda obrazy...

Jak jescze coś mi wpadnie do postrzelonej głowy do dopiszę... Razz

Ooo...Nie chcę mi się iśc do odpowiedniego działu..Więc tu poprosze taki szybki sorcik pocieszenia Neutral

Jaką ja mam zjebaną siostrę to głowa mała... Jeju jak wróca rodzice to muszą ją wysłac do Fromborka <to takie miasto dla psycholniętych:P> I chyba przy okazji ja tyz pojade bo oszaleję przez tego przygłupa Neutral

Jakby miała tycio mniej niż te 19 lat... To bym jej przylał Very Happy

A tak nie moge bo jeszcze se puder zetrze, albo włosy skołtuni Neutral

]:->

ja byłam w zeszły piatek i bardzo mi sie podobało !!!
chcę wypozyczyc książeczkę, ale nie mam czasu Sad

a filmik obejrzałabym sobie jeszcze kilka razy Wink

nooooo to dobrze....
ktos musi Ci dogryzc kiedy ja jestem niedostepna na gg <hahaahhhhaha>
no i ma na imie (drugie) Anita Cool

moja krrrew Very Happy

a u nas psychiatrykiem najblzej jest JAROSŁAW<haahha>

Ja mam na kompie film ale nie oglądam narazie, bo chcem pójść do kina, ale u mnie to bedzie pewnie w lutym dopiero Sad

Chcem jednak najpierw książke przeczytac, moze to i jednak dobrze że nie bedzie tak odrazu w kinie, to bede mial wiecej czasu żeby przeczytac książkę Wink