Najważniejsze rzeczy z 6

Wiem ze sa dwa tematy odnosnie snape i watkow milosnych,ale chce tu napisac najwazniejsze (moim zdaniem) rzeczy z 6 czesci,ci co nie chca tego czytac ,niech nie czytaja bo dosc duza czesc jest w tych 2 tematach.Ja przeczytalem calego pottera 6 w empiku(zajelo mi to kilka dni,ale sie udalo bez slownika). Najsmutniejsza rzecz w 6,jest oczywiscie smierc Dumbledora,który został zabity przez... Snape'a <zły> kiedy lezal sparazlizowany przez malfoya(petrificulus totalus),obok harrego takze sparalizowanego przez malfoya ale nie zauwazonego poniewaz byl przykryty peleryna niewidka.
Voldemort nie zginal gdy zaatakowal harrego w jego domu(wtedy gdy zgineli Lily i James),ponieważ zrobił jedną z najgorszych rzeczy w swiecie czarodziejów czyli stworzył Horcrerux(niepamietam dokladnie nazwy),jest to podzielenie duszy na cześci(w swiecie czarodziejow bylo zaledwie paru ktorzy tego dokonali i to zaledwie na 2,voldemort na 7),zeby stworzyc horcerux trzeba popelnic zabojstwo,osoba ktora podzieli dusza bedzie niesmiertelna,mozna ja zabic tylko niszczac horceruxy(moga byc kazda dowolna rzeczą),inaczej gdy sie zabije cialo to ta osoba i tak bedzie zyla(np.Voldemort z 1 czesci),gdy sie je zniszczy wtedy osoba jest duzo slabsza.
Harry sie zakocha w Ginny.
Ron bedzie chodzil z lavender brown(konkretnie calowoal,bo nic wiecej nie robili :/) ale ja w koncu rzuci.
Czlowiek z lwia broda (Rufus Scrimegeour)eprzyjemny,nie lubi go ani harry ani dumbledor(dopoki zyl).
Snape(błe) zostanie nowym nauczycielem obrony przed czarna magia.
Horacy Slughorn (stary przyjaciel Dumbledora) zostanie nowym nauczycielem eliksirow.
Harry ma wspaniale oceny z eliksirow dzieki starej ksiazce tytuolowego pol krwi ksiecia(pfuj).
Poł krwi ksieciem jest najbardziej przeze mnie znienawidzona osoba z calej serii czyli..SNAPE(PFUUUUUUUUUUUUUUUUUUUJ).
To obrzydliwa i przetluszczona informacja :/ koncze mojego posta i dla super niecieprpliwych powinien wystarczyc a pytania typu:po co ,czemu,gdzie,kiedy zostawiam wam az do premiery ksiazki zeby przypadkiem jej nie strescic.

Juz na początku się z tobą nie zgodzę - dla mnie o wiele smutniejsze są inne rzeczy niż smierć Dubledore'a ktorą zupelnie mnie nie wzrusza... To po pierwsze. Po drugie, to chyba Lavender rzuciła Rona, o ile kojarzę Razz

Ale to szczególik. Dla mnie ważne są też sprawy rodzinne (wszystkiego naj Fleur i Bill!) oraz takie wątki poboczne (Lupin i Tonks /what?! Shocked

/, pogryzienie Billa przez wilkołaka, czy też... brak powrotu Syriusza, na ktory tak liczyłam.
Reasumując, twoje zebranie informacji może i bylo jakimś pomyslem, ale wszystkiego nie da się zebrać do kupy, za dużo rzeczy się działo Cool

Buuuueee po co ja to czytałam .. teraz wiem kto będzie księciem półkrwi <beczy> Sad

do tej pory omijalam takie posty, sronki z streszczeniami itp ale dzis juz nie wytrzymalam... jestem na 7 rozdziale ksiacia i juz nie moglam dluzej nie wiedziec co bedzie dalej bo to czytanie po angielsku idzie mi mozolnie, nie wspominajac o slowniku ktory przez ostatnie2 tygodnie przeszedl burzliwa metamorfoze Laughing

teraz zaluje i jestem zla na siebie ze uleglam swojej ciekawosci... Evil or Very Mad

przykro.
Czyż nie mówi się, że "ciekawość to pierwszy stopień do piekła"? Czymkolwiek to piekło jest.

Dla każdego jest ważne co innego Razz

,mnie interesuje bardziej smierc dumbla niz tonks ktorej sie zmienia patronus z powodu lupina :p Ale z ostatnim sie w 100% zgodze,za dużo tego było(prawie sama akcja),ale cóż próbować warto,i tak przy okazji moze i go lavender rzucila ale on sie przed nia non stop ukrywał i zwiewal na jej widok wiec dlatego to napisalem :p

to tonks nie byla zalamana dlatego ze obarczala sie wina za smierc syriusza tylko z powodu lupina?? bo na tym etapie czytania co ja jestem to co innego wynika... Confused

no faktycznie, chodzilo o lupina... i pomyslec ze cos takiego musialo sie wydarzyc(chodzi mi o bill'a) zeby lupin zgodzil sie zeby byli razem. faceci... <wzdycha>

ja juz nie mogę wytrzymać, pomóżcie.... ja chce ta ksiażke !!! NIACH NIACH! <niuchacz zwietrzył nowe nesquik>

nooo..Beaky już ta ksiązka jest <padł>

szybko zlecialo nie? <hahaha> Razz

Ja chce ale 7 Tom:D 6 juz mi nie wystarcza
heheh

dla mnie tonks i remus to byla najjasniejsza strona tego tomu :]

typowe <hahaha>

baby latają za miłostkami kiedy wokół dzieje się wojna <hahaha>

nie poprostu mam wrazenie ze tych zwiazkow i milostek jest ZA DUZO.
ale ale tylko zwiazek Tonks i Remusa mi sie podobal...
no i moze hermiona bo to takie juz sie rodzilo od 1go tomu : )

nom...ale kurna, nawet się Hermiona z Ronem nie pocałowali:( Ron ograniczył się do głaskania jej włosów na pogrzebie Dumbla... szkoda że dla Luny Rowling nikogo nie znalazła, ja myślę, że ona z Nevilem będzie Very Happy

ale to juz postep ... znaczy wiesz ze ja glaskal : )
to juz cos...
ja mysle ze jedno z nich zginie w 7 czesci : (

nie

Luna nie moze być z Nevillem bo to dopiero byłoby przykre. To wiesz. To był by takie związek ludzi drugiej kategorii. To są takie dwie przykre postaci. I oni razem? Nie Neutral

Luna powinna byc sama... ona jest indywidualistka

i w ogole nie pasuje mi do nikogo : o

Luna pewnie przejmie stery Żonglera zostanie starą zwariowaną wariatką. Razz

Gornhard napisał:

Luna pewnie przejmie stery Żonglera zostanie starą zwariowaną wariatką. Razz

Banshee napisał:

Luna powinna byc sama... ona jest indywidualistka

i w ogole nie pasuje mi do nikogo : o

E tam gupoty gadacie ja uwazam ze Luna jest fajna i jest bardzo ciekawą postaćia jedna z moich ulubionych nie wiem moze ja lubie bo sam dziwny jestem Razz

<cała sala przytaktuje>
Luna jest super...i nie wazne czy ma chłopa czy go nie ma...
oby dalej komentowała meczyki( i tak bedzie...jesli Hogwart wogole bedzie) :Dbo na moje oko to albo Hogwartu nie bedzie albo bedzie go Mało...