Zgłoszenia:)

Martynka napisał:

Mi też tak treść jak już przeczytam w głowie zostaje, albo fragmenty, które przy okazji czytania musimy się uczyć na pamięć... Najgorsze było nauczenie się fragmentu "Syzyfowych prac" opisującego przyrodę... masakra, ale jakoś wykułam Smile

tez to mialas? czekaj ja to chyba przy kamieniach na szaniec mialam, no nie wiem..
w kazdym badz razie dostalam za to +5 Very Happy

jako jedyna z klasy <chwali sie> Very Happy

i dalej t pamietam :

"(...) okna wychodzily na pola, te pola byly rowne jak stol gdyz tam konczyly sie juz gory i lasy.... gleboki snieg lezal gesta warstwa na calym widnokregu. nigdzie wsi, nigdzie nawet samotnej chaty nie bylo widac na owej plaszczyznie. w odleglosci mniejwiecej 3 wiorst czernial szereg drzew bezlistnych i szarzaly jakies zarosla. byl tam rozlegly staw pokryty trzcinami, ale i on o tej porze przystal do plaszczyzny i dopasowal sie do rowniny sniegowej. w czasie odwilzy grzbiety zagonow przedzieraly spod sniegu. (i tu jakis fragment o marcinku)...odwilze zdarzaly sie nieczesto, a nastepowaly po nich zadymki i mrozy. przestrzenie znowu tezaly i pokrywaly sie martwota !!!!
ha !

sorry ze zanudzam.. to chyba jednak beda syzyfowe prace Confused

zna ktos to ? Laughing

moglam cos opuscic, ale wydaje mi sie ze w miare tak bylo ? Cool

już się nie loguje bo mi się nie chce <szczera do bólu>
Dokładnie Banshee, do z "Syzyfowych", pół klasy to miało, drugie pól miało opis parku klerykowskiego, a ja, ja, JA (ach, och!) miałam opis wąwozu, mało kojarzony, ale za to jaki orginalny!

Dostałam 6 Cool

hmmm taaak? ja myslalam ze tylko ja jestem taka oryginana Very Happy

bo jako jedyna z klasy to mialam Very Happy

u nas w ogole malo opisow sie powtarzalo Razz

kazdy chcial miec cos swojego Very Happy

a my się nie uczyliśmy fragmentów na pamięć...<idzie się powiesić> Razz

Gornhard napisał:

a my się nie uczyliśmy fragmentów na pamięć...<idzie się powiesić> Razz

nu. widac kto inteligentniejszy <hahaha><paaaaaaaaaaaaaaadam>

Ja próbowałem to przeczytać ale mi się nie udało Razz

nie raz przy niej usnąłem Razz

my zaraz będziemy mieli "syzyfowe prace" :/ trzeba zacząć czytać Sad

czy na świecie jest tak mało xiążek, żę na lektury muszą dawać same te najnudniejsze ?? :<:<:

Dla mnie ksiażki Żeromckieog są straszne. W tym sensie, że nie da ich czytać!!! "Przedwiośnie" jeszcze ujdzie, ale syzyfowe prace??????????????

W moim wydaniu "Syzyfowych..." w opracowaniu z tyłu ksiażki było napisane, że książka jest mało interesująca, nie ma akcji i wspólczesnemu czytelnikowi wydaje się nudna <padam>. Taka reklama? Cóż, przynajmniej wydawca jest szczery...

ja tam cenię szczerość Very Happy

i gdy ktoś mi mówi, że coś jest nie tak, to zazwyczaj biorę to pod uwagę Wink

jejku a podałabyś mi wydawnictwo co wydało z tyłu tą "pozytywną" opinię ?? może jak pokażę pani ... Smile

A tak do tematu - gdyby wyjazd doszedł do skutku (tak jak to sobie na samym początku wyobrażałam), to teraz pewnie bym przygotowywała sobie mowę na jutro... i czekała niecierpliwie, że kilku z Was poznam osobiście... Crying or Very sad

takie jest życie

Fajnie by było Very Happy

kurde ale tto jest życie życie... Sad