Folklor |
Beaky
Karaluch w Syropie
|
ja nie należę do żadnego zespołu u mnie w budzie jest chórek ale to jest tak, że na lekcjach muzyki nie trzeba sie zbytnio wykazywać że sie ma mocny głos bo pani Cię będzie chciała wziąć do owego chórku a jak nie będziesz chciał chodzić to potem przez 3 lata gim. będzie Ci to wypominać bo wogóle to jest bardzo fajna, żartuje na lekcjach i to całe zamieszanie w żartach robi, ale to chyba nie jest miłe jak słyszysz na każdej lekcji coś w stylu 'a ja jakoś zdążyłam na lekcje, nie tak jak co niektórzy co z (tu dzielnica) nie mogą zdążyc do szkoły' 'spóźniłam sie na autobus, ale nic się nie stało, nie mieszkam na (tu dzielnica) żeby sie stała katastrofa gdy godzinę później wrócę ze szkoły' te komentarze akurat nie dotyczą mnie, tylko mojej koleżanki, która w podstawówce chodziła na chórek a teraz sie od niego mignęła twierdząc że za daleko mieszka żeby po szkole iść do domu i z powrotem na zajęcia no ale ja tam nie darzę jej sympatią (hehe lekko powiedziane ) więc się z tego nabijam
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gość
|
Fajna historyjka Wiesz ile razy ja chciałem z zespołu odejść tzw "słomiany zapał", ale zostałem i nie żałuję. Co rok wyjeżdżamy z zespołem w jakieś atrakcyjne miejsca (Węgry, Hiszpania, Niemcy, Rosja). Fajna sprawa w tą Sobotę miałem nagranie Nowego Łowicza na video
|
||||||||||||||
|
Beaky
Karaluch w Syropie
|
no to chyba masz fajnie no nie ja bym się do tego raczej nie nadawała ... mam za dużą tremę
do mi sol mi, do fa la fa, do mi sol mi, do miałam ci ja pieczeń, lecz ją zmarnowałam.... hehe gotować też nie umiem mój kolega jest w tym samym wieku co ja i porządny obiad umie zrobić i mnóstwo placków a ja tylko omleta na patelni no ale bywa gorzej, niektóre moje rówieśniczki zatrzymały sie na herbacie |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gość
|
...Folklor... ja sie nie nadaje do tańczenia. Też mam często tremę. Ale te tańce wyglądają nawet nawet... Zresztą ja żaden spec. Raz, dwa no, może trzy razy występ widziałem.
|
||||||||||||||
|
Beaky
Karaluch w Syropie
|
a ja to myślicie inaczej ja tylko wolnego umiem (i lubię ) dobrze tańczyć i tak chyba jest z większością, co
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Zgredzia
Cukrowe Pióro
|
folk @ lor
mamciu źle mi się kojarzy :/ lepiej się nie będę wypowiadała |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Tomusiek
Kociołkowy Piegusek
|
Ja tam mam niejakie pojęcie o tańcu hehe bo moja siostra tańczy w jednym zespole... Wiec czasem tańczy w domu i coś niecoś widze ale sam nie tańcze bo to głupie jest isc i zaraz zacząć tańczyc przed lustrem...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Zgredzia
Cukrowe Pióro
|
Tomusiek --> przecież baletnice tak robią XD to czemu głupie
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gość
|
Jak nie przed lustrem to spróbuj z miotłą to będzie wyrafinowana sztuka tańca. Mógłbyś powiedzieć w jakim zespole tańczy ta twoja siostra... I z nią potańczyć!!!
|
||||||||||||||
|
Tomusiek
Kociołkowy Piegusek
|
heheh ale ona idzie idzie i nagle tańczyc zaczyna
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Beaky
Karaluch w Syropie
|
ech ludzie... ja tam wolę latać na miotle, nie z nią tańczyć
jak się idzie do szkoły z mojego bloku to się idzie nieco pod górkę no i jak mam zajęcia dodatkowe, a nie jest zima tzn nie robi sie wcześnie ciemno to jadę na angielski hulajnogą podjeżdża się strasznie, to fakt, co prawda niecałe pół kilometra ale jednak jezdnia pochyła a już o podjeździe szkolnym to mowy nie ma . ale potem jak się zjeżdża... z podjazdu trzeba bardzo uważać, potem przez taką dość ruchliwą ulicę, ale jak się ją minie, to ziuuuu... wiaterek owiewa twarz, rozwiane włoski... tylko szkoda że nie odrywam się od ziemi ale wyobraźcie sobie, że w zeszłą sobotę mróz niemalże, ja w szaliku, rękawiczkach, czapce i na hulajnodze mama wrzeszczy na mnie że jestem chora umysłowo to ja jej na to że w zime w quidditcha tez grają w mojej hulajnodze nie ma hamulca z tyłu, jak 'normalnie' tylko jest ręczny i mój kolega chciał się przejechać, jedzie, jedzie... i mało nie wpadłby pod samochód jego mamy, bo hamuje z tyłu a tu nic |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gość
|
Ehh nikt tu nie tańczy... A może gracie oczywiście na instrumencie ja akurat na Keybordzie (chyba wiecie co to?)
|
||||||||||||||
|
Stokrotka
.:.
|
Buahahha ja tam se tancze ale na dyskotekach....a gram...hmm...gram na nerwach rodzicom najczesciej Pozdrawiam
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
aniek
Krwotoczek Truskawkowy
|
Uhuhuhuh, ja podobnie jak Stokrotka gram moim rodzicą na nerwach... a oprócz tego 15 lat na pianinie (zaczęłam jak miała trzy latka ), eee... ale teraz już nie chodze na lekcje, bo zdałam taki jeden koncowy dyplom, a po drugie czasu nie starcza... w domku se pogrywam.
I pzrez półtora roku uczyłam grać się na skrzypcach... no cóż... wkurwiłam sie i przestałam. Za narwowa jestem, coś tam mi wychodziło, ale na głowie miałam testy na koniec gima i również przestałam... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Zgredzia
Cukrowe Pióro
|
mnie to się jakoś nigdy instrumenty nie trzymały...
jak miałam w szkole obowiązkowe na flecie to mi to nie wychodziło bo wtedy miałam za krótkie palcuszki <Umbridge hje hje ??> |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Beaky
Karaluch w Syropie
|
ja tam gram na nerwach mojemu kochanemu braciszkowi popychając na nego dziewczyny bo to było tak, że moja koleżanka biegła do niego - więc jak jej sie tak śpieszy, pomyślałam, to jej ułatwię sytuację nieco popchnęłam ją i wleciała prosto na niego a on na parapet potem się na nią złościł ale jestem cudowna ....
...wiecie, może to nie takie złe, iść z klasą na HP... mój braciszek mi to uświadomił... będziemy rzucać popcornem... będzie ciemno będzie mozna rozdawać buziaki... mam tylko nadzieję, że do tego czasu parę osób mi niewygodnych zachorue na grypę ma ktoś zarazki wąglika (MalGanis liczę na Ciebie ) tylko tanio bo nie przy kasie jestem a na dofinansowanie z rodzinnego budżetu sie na razie nie zanosi ale mogę zapłacic w ratach |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Banshee
.::.
|
aniek - co do pianina... zawsze chcialam sie nauczyc grac <marzenie zycia> ale nie bylo czasu a teraz mama mowi ze za pozno :]
beaky - z klasa na pottera w zyciu |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Beaky
Karaluch w Syropie
|
też tak pomyślałam ale w kinie i budzie wymyślili, że zrobią nam frajdę jak pójdziemy na pierwszy seans rano po nocnej premierze i co ja mam biedna zrobić nie chcę opuścić klasowego bo jeszcze coś ważnego towarzyskiego mnie ominie ale z drugiej strony wiem że to będzie straszne najlepiej by było najpierw pójść z przyjaciółmi, a potem z klasą ale to wtedy z klasą nie mógłby być pierwszy seans...
zresztą do tego czasu pewnie się rozchoruję i w szkole nie będę a do kina pójdę sama co w sumie może nie byłoby takie złe ... dobra jeszcze pogadam z wychowawczynią.... może coś się da zrobić.... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Banshee
.::.
|
no tak troche... aj bym w zyciu nie poszla :] ale jak chcesz
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Folklor |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.