Ca Ira

Pozwoliłam sobie utowzyc nowy temat, bo to wkoncu wielki spoktakl muzyczny i pomyslałam sobie, że warto o czymś porozmawiać.

Światowa prapremiera widowiska Ça Ira z udziałem autora - Rogera Watersa - wielkiej międzynarodowej gwiazdy, odbędzie się 25 sierpnia 2006 r., o godzinie 21.00 w Poznaniu, na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Widowisko Ça Ira będzie łączyć w sobie elementy musicalu, opery, cyrku, gospel i muzyki rockowej. Wiodącym tematem jest Rewolucja Francuska, która stanowi pretekst do rozważań o wolności i jej skutkach, niebezpieczeństwach oraz korzyściach z niej płynących.
W warstwie widowiskowej będzie dominować formuła wielopłaszczyznowego widowiska plenerowego. Z konwencją operową będzie się splatać świat cyrku i akrobacji. Język opery i cyrku będzie współbrzmieć z językiem filmu (projekcje trójwymiarowe na ekranach będą imitować część świata realnego) i widowiska masowego (przemarsze wojsk, sceny batalistyczne, konnica, karety, pojazdy mechaniczne). Niepowtarzalności i rozmachu widowisku przydadzą światła. Na niebie i na budynkach twórcy dzieła zamiast budować pewne elementy scenograficzne, namalują je od ziemi do wysokości 3 km w niebo za pomocą świateł.

z wp.pl

Wiecie jakie bilety są drogie?? Można kupic za 30 zł stojące ale to juz lepiej siedzieć wygodnie w domu przed tv... zeby cała rodzinka mogła pojsc to byśmy wydali ponad 400 zł a oni nie wystoją...
szkoda, bo w domu to nie będzoe to samo co tam...

Ale ja ciesze sie, ze w koncu w polsce dzieją się wazne rzeczy i oczy, mozna powiedzieć, całego świata będa zwrócone na Poznań...
Może i przesadziłam, ze całego świata, ale napewno nie bedzie to ominięte przez media i wogóle...

ja opere bardzo lubię, bo jak byłam mała to zawsze z babcia i dziadkiem na sylwestra do opery chodzilismy, no a jeżeli to bedzie połocząne z muzyką i światłem, akrobacjami, śpiewem to szykuje sie naprawde b. ładne wydowisko

A wiesz, że też chciałam utworzyć taki temat? Laughing

Cieszę się, że premiera będzie transmitowana na TVP1 o 21:45
Biletów sprzedali 11 000! Z zagranicy ma być 2 000 osób <?>
Pociesz się, że te bilety po 30 to i tak byście chyba nie za wiele widzieli... chociaż wiem, co to znaczy "poczuć atmosferę"...
Mam przed sobą rozkład cen z dzisiejszego "Głosu".
Dwa najbliższe sektory to "zaproszenia", następne 500zł, następne 250zł, następne 200zł, potem 150zł, zaczynają się stojące za - 75zł, 50zł, 30 zł, a po bokach trybuny za 120zł, 110zł i 100zł... oj, wydatek duży, ale chciałoby się tam - najlepiej za 500zeta - siedzieć Laughing

Niby tak blisko ten Poznań, ale właśnie kwestia dojazdu i powrotu o późnej porze no i bilety, więc też obejrzę w domu, ale na 100% Very Happy

Na pewno będzie cudo, jak się Janusz Józefowicz bierze za coś... No i muzyka, zapowiada się wstrząs Wink

To może dodam jeszcze plakat? Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

A plakat mi się bardzo podoba jest taki... no własnie

Bo to jest prapremiera i to też właśnie z powodu roczynicy Poznańskeigo czerwca, połączyli te dwie tematyki razem.
Ja tez bede oglądać!! HA!

A te za 500 zł bilety to pewnie dla jakiś super osobistości... pewnie będzie prezydent poznania i różni zaagranicy..

no własnie oni siedzą w sektorach VIP, to są dwa sektory najbliżej i tylko na zaproszenie, tam będzie prezydent itp.

a dalsze sektory są już "dla wszystkich" (dla tych bogatszych "wszystkich" Wink

), poczynając od 500zł do 30zł Wink

w ogóle słyszałam, ze ma to być największy spektakl plenerowy tego sezonu w Europie...

nikt nie widział? :/

cóż, ja oglądałam całe, aż do północy

coś fantastycznego, na podstawie rewolucji Francuskiej można pokazać tak wiele, głęboki przekaz, trafnne wnioski
wspaniała muzyka i wykonanie (łał, i Zosia Nowakowska zBuffo była Razz

ale najlepsi czarni Wink

no i wszyscy soliści + chór i ci chłopcy, każdemu nalezą się brawa za głos)
bardzo podobał mi się taniec, no i pomysły typu żyrandol, malucho-kabriolet, deszcz i błoto, w ogóle wszystko.
i nawet powiem tak - lepiej się oglądało z domu, bo napisy szły na dole, a na żywo musiałabym patrzeć na telebimy i mogłabym dużo z przedstawienia stracić, poza tym widziałam twarze artystów i w ogóle

podsumowując - Ca Ira śniła mi się tej samej nocy Wink

Tak szczerze mówiąc, to nie wiedziałam co myślec...
Ogólnie spektakl jako całosć, muzyka, piew, chór, taniec, kostiumy, soliści, światło to tak, świenie.
Ale momentami sie troche nudziałm i nie mogłam sie odnaleść w historii...i te napisy w tv były kiepskie.
ale jakby ta moja uwage wyciać to bardzo mi sie podobało... no tak, moge stwierdzić, że było to inne, ciekawe.

Słowiki Poznańskie śpiewały... ja osobiście podizwiałam ta kobiete, solistke która świewała na imponujacej wysokosci...
I gospel było super.
Dużo by wymieniać...

Murzyni byli na prawdę ekstra, masz rację!
A napisy... cóż, moja rodzina też narzekała, a ja jako mogłam je dobrze odczytać, nie wiem Laughing

edit - a tak dodając minus - ja tez nie połapałam się w tych postaciach historycznych, jaki to król czy coś, ale dlatego też patrzyłam na to przez pryzmat rewolucji, a nie rewolucji francuskiej (czy jak to wyjaśnić) i ten przekaz "ogólny" do mnie trafił
bo z historii to ja kiepściutka jestem... własnie, który to był wtedy papież? <świetna scena to była>

może dlatego, ze ja siedziałam dlaego od tv... to znaczy leżałam.
I czesto się zlewały jak śpiewał ten solista w złotej szacie, bo napisy były żółte...
A mi sie podobał frgment jak ta młoda dziewczyna śpiewała z tym młodym chłopakiem... ona była młoda Antoniną, a on ksiedziem bodajze...

Pan Roger mówił po polsku, to ładnie z jego strony... troche nie wyraźnie ale miło właśnie, ze sklecił te pare zdań i je wypowiedział!!

własnie ta młoda Maria Antonina to była Zosia Nowakowska, która została wyłapana przez Janusza Józefowicza w czasie castingu na Julię do musicalu "Romeo i Julia", później aktywnie udzielała się w Buffo (m.in. Anka w Metrze). Oólnie dziewczyna ma talent, dostaje główne role, jest naturalna i ma przepiękny, krystaliczny głos...
Scena była ładna, te baletnice i ksiądz obok tego chłopca...

jakby tak pomyśleć to trochę mi się dłużyła scena z tym królem... ciągle śpiewali, już nawet nie pamiętam tego za bardzo

To ona grała Julie u Józefowicz taaak???
No ładny głosik miała...

A, że ci się odwazyli w tej klatce lecieć w górę... co od gospel!!!??

no i spiewali jeszcze Razz

acha, ona jest od Józefowicza, posłuchaj tego głosu jak będziesz miała wolną chwilkę Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
a mi się podobało z szubienicami, z tym podnoszeniem zmarłych z błota, z papieżem... sam finał był bardzo ładny Very Happy