[HP] Moja opinia o Filmie-Wiadomo-Jakim

aaaa 'najlepsze' bylo wymawiane imie cho...
ja to zawsze "czo" czytalam a nie jakies "szooo" (poszłooo)
I can't

Ahahahahhahaha, śmisze było tao jaka Ron stwierdził: "Ale laski", a potem spojrzenie na pośladki... ahahahaha.
Harry też sierotka jakaś... popluł się!!

Marta zboczona?? Och no, spragniona po prostu...ahahahaha

Też zawsze myslałam że CHo to Czo a nie Szo. To Chang, bedzie Szang????

Harry się zbłaźnił na całego Razz

ale śmieszne to było Laughing

zgadzam się, w końcu Marta ciągle tylko siedzi na kiblu, jej też się coś od śmierci należy Razz

A może SZAJB Question

ja też zawsze przez 'cz' ale cóż Confused

widocznie źle Confused

a kto tę szajbę wie Laughing

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAhahahahahhahhahha <przypomniało sie jej coś>
A pamiętacie hihihi, jak ten... eee... woźny fajnie biegał??? Hiihihihi jak zanosił info dla Dumbla... aaahahaha. Cała sala ryczała!!

W sobotę idę na Czarę ( dopiero wtedy ) już nie mogę się doczekać......

no filtch byl smiszny..
ale uwazam ze na sile postanowili zrobic cos zabawnego...
bo ta strona woznego rozni sie od tej, ktora pokazali w 1 i 2 czesci ...
ale i tak fajnie fajnie :]

hehe zajebiście bniegł u nas też wszyscy ryczeli ze śmiechu Razz

nom, jak biegł i jak z panią Noris tańczył.... MIAU....ale jego bieg długodystansowy był śmieszny, w ogóle tam dużo śmiesznych rzeczy było. Albo jak Ron przekazywał informacje Harry'emu przez Hermionę....albo jak bliźniacy kłócili się z Hermioną o to, czy eliksir zadziała czy nie. Ale nic nie pokona Marty, ona była najlepsza. JĘCZĄCA the best....

dzięki za przypomnienie o Filchu, bo pisze recenzję filmu no i by mi zupełnie ze łba wyleciało Razz

hehehe

Marta była super, a najlepsze jak Harry zagarniał piankę i się od niej odsuwał Laughing

ciekawe, czy będzie w 6 części Smile

przydałoby się coś śmiesznego Laughing

Jutro jadę na Czarę.... już nie mogę się doczekać...

to miłego oglądanie życzem Very Happy

Ja ta cały czas z biegnącego Filch'a nie mogę. Jak to bekowo ktoś wymyślił <lol2>

noo genialne o Smile

?

No więc byłem dziś na filmie.
I jestem baaaaaaaaardzo zadowolony.
Nie jest to najlepsza adaptacja, bo moim zdaniem Więzień Azkabanu był minimalnie lepszy.
Przede wszystkim: znakomity początek, kiedy Nagini wychodzi z domu Riddlów. Ogólnie cała scena jest b. dobra.
Potem nieco gorzej. świstoklik, kemping, mistryosrtwa świata ( brak meczu!!!!!!!!!!!!!!!!), mrocynz znak, express do Hogwartu..... wsyzstko strasynie syzbko.
Potem o niebo lepiej. Pryzbzcie szkół jest świetne.
Ogólnie film świetny ale ma kilka sztucznych i kiczowatych scen.
A Voldemort..... Jeju świetnz jest!!!!!!!!
Cieżko mi ocenic film. Ocena waha sie miedyz 8 a 9 ( w skali od 1 do 10 ).

A jaka była wasza ulubiona scena?

moją ulubioną sceną była ta z Filchem i z Martą Wink

Mi sie podobalo jak harrz wrocil z Cedrikiem..... prawie sie poryczalem....

Moa ulubiona scena??
-> To chyba były wejscia dwóch szkół.
-> Filch tez był gut!!
-> i to jak blizniacy pytali sie Rona co z jego partnerką na Bal...
-> Phi... i ta króciutka scena MŚ!!!!!

I podobały mi sie jeszcze jak Snape podwija rekawki....

no, mnie też scena z Cedrikiem się podobała, smutna, ale najbardziej wiarygodna z całego filmu... I to dobrze, że Radcliffe na niej ryczał, bo w książce nie ma, żeby Harry płakał z tego powodu, a moim zdaniem to jest odruch normalny, iciesze się że reżyser to zmienił.... ale labirynt mi się nie podobał :/ bo tam powinny byc na kroku same przeszkody, a w filmie oni se tylko szli i uciekali przed krwiożerczym żywopłotem.... ale Filch.... <marzy> ehh.... on jest the best, lubię go bardziej niż Snape'a lol2.....