Skarpetki

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Według mnie skarpetki nie mają jakiegoś nadzwyczajnego znaczenia, a raczej są temat nie wiem jak to powiedzieć Confused

hmm chodzi mi o to że skarpetek mozna często używać do porównań itp. są dającym wiele mozliwosci literackich elementem świata hehe Wink

<ale mi sie napisało, a to tylko skarpetki Wink

>

no fakt

śmierdzisz jak skarpetka taty!

pachnący jak skarpeta mamy <?> <hahaha>

wygladasz jak wymięta skarpeta Razz

skarpetka czyni dresa <?> Razz

będziesz miał paski na dupie jak patriotyczne skarpety babci Razz

<ide bo mi odbija> Razz

]:->

"skarpetka czyni dresa" <lol> Gorn i jeszcze kaszkiet na lewą strone czyni dresa nigdy na prawą Razz

ej...<padła>

skarpetki? To juz nie ma o czym pisac? <hahah>

ej...

Harry nosi gacie po tacie? <padł> Razz

<u-padła> <hahah>

Nie Harry nie nosi gaci po taci bo tata nosi gacie po jego tacie [;<ocl>
<hahah>

To Harry nosi gacie po dziadku??

kto wpadł na pomysł że on w ogóle nosi gacie? <padł>

<hahaha><hahaha><hahaha> Razz

Mój kloego wymyślił taki tytuł na parodię: "Harry w Portkach i Kamień w Gaciach".

ojj nabijacie nabijacie a i tak mnie nie dogonicie <ahahahahhahha.
noo te skarpetki to naprawde nie maja znaczenia : | moze ma jakis ssentyment do skerpetek.. bo bez nich zimno i w ogole..

a moim zdaniem skarpetki odegrają kluczową role w tomie VII !

taaa...moze walnie cos w stylu siedmiomilowych butów...12milowe skarpetki <padła> <hahah>

Harry zdejmie swoje skarpetki i rzuci do Voldemorta i go tak pokona bo tematen straci przytomnosc i go sprzątnął juz <hahaha> Very Happy

skarpetki pokonają zło! Cool

ale własciwie Dumbledore zobaczyl w lustrze skarpetki nie? <padła> <hahaha>

No tak.... szkoda, że tego w filmie nie było...

Prrrrr... skarpetka pewno jest horkruksem. A tak btw to ta blizna Harrego też przypomina skarpetke a nie błyskawice.

Pozatym wyraz skarpetka i Voldemort mają tyle samo liter co może świadczyć że Voldemort jest skarpetką!

Teoria spiskowa Rolling Eyes

.

Troche to smieszne brzmi...ale nei wiemy co ta Rowlingówna tak naprawda chciala nam tym przekazac..cos mi sie jednak zdaje ze to jest przypadek i tak hyhy Very Happy

skarpetką pokona zło <padła i się nie podniesie> oj ludzie.... no może i to było jakieś przesłanie, no ale żeby zaraz zapachem skarpetki Voldzia pokonywać.... tu mnie rozbroiliście, już dawno się tak nie śmiałam, jak wyobraziłam sobie mdlejącego Voldemorta i Harry'ego ze skarpetką w ręku, którą wcześniej nosił on, Zgredek i wuj Vernon Razz

<padł>
<jednak wstał> Razz

ej...ludki... a skąd Wy wiecie że Dumbel zobaczył skarpetki w lustrze? :>