fan fiction odpady

Wtedy Stokrotka wpadła z rózdżką! A ze petryfikowanie było w modzie to i ona rzuciła zaklęcie Petryficus Totalus na Alicje Mielcarzewicz a pozniej na Aibhill bo nie podobała jej sie sukienka Aib...Rzuciła to zaklecie poniewaz siedziały oby dwie na parapecie i podsłuchiwały!!

ja pier**** Wink

ale zagmatwaliście, każdy pisze swój wątek, było fajnie i ciekawie, ale teraz się zrobiło chaotycznie i dennie Crying or Very sad

Martynka postanowiła, że rzuci jeszcze jakieś zaklęcie, aby obydwu pania wyrosły różki, a że Martynka już się zgubiła w tym wszystkim i nie wiedziała nawet czy jest w pokoju wspólnym, czy w kuchni, postanowiła, że się juz położy. Jednakże od tych wszystkich petryfikacji jakie ją spotkały i ze względu, że zaczęła ją uwierać sztuczna szczęka, która nosi dzięki Gornhardowi, zasłabła na środku pomieszczenia.

----------------------------
ale serio, ja juz sama nie wiem, gdzie toczy się akcja!

- O nie! - krzyknęła Stokrotka - Czy jest na sali lekarz?! Very Happy