Forum Viva la Szmaragdowa Rewolucja! Strona Główna


Viva la Szmaragdowa Rewolucja!
:::forum SzmRew:::
Odpowiedz do tematu
Fan fiction
Martynka
:D
:D


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze świata czarodziejów :)

Wiem, że wielu fanów HP uwielbia pisać tzw. "fan fiction". Teraz możecie pisać go tutaj! Będzie on trochę "inny" niż pozostałe - zamiast pisać o wymyślonych przygodach Harry'ego czy Rona, napiszmy o nas, użytkownikach forum Szmaragdowej Rewolucji! Więc jeśli macie ochotę, możecie wcielić się w ucznia Hogwartu i rozpocząć przygodę!
A oto zasady korzystania, zebrane przez Gornharda:

1. Gdy napiszesz nowy kawałek historii, a później okaże się że ktoś napisał coś nowego przed tobą, masz obowiązek niezwłocznie swój post usunąć bądź zmodyfikować tak aby pasował do postu poprzedniego.

2. Zanim dodasz nowy post, sprawdź pisownię. UŻYWAJ polskich znaków diakrytycznych.

3. Zanim dodasz swoją cześć historii, dokładnie zapoznaj się z całą historią fan fika, tak aby powstała logiczna całość.

4. Twórz takie posty, by dodany przez Ciebie kawałek historii miał ręce i nogi tzn. był logiczny i stylem przybliżony do ogólnej koncepcji tegoż fan fiction.

5. Dodawaj posty w których będą przynajmniej 2-3 długie zdania.

6. Nie wprowadzaj nadmiernej ilości nowych postaci.

7. Nie przerzucaj nagle akcji z jednej postaci na drugą / badź z miejsca na miejsce.

8. Twórz tak by całą treść wspólnego Fan Fiction, czytało się przyjemnie i złatwością, staraj się używać języka literackiego.


Więc zaczynam:

"Był bardzo słoneczny i gorący pierwszy września. Martynka ciągnąc za sobą wielki kufer oraz klatką z sową płomykówką (Bursztynkiem) znalazła wreszcie pusty przedziału, otwarła w nim okno, rzuciła się na siedzenie i głęboko odetchnęła. Zanim Hogwart Express ruszył z miejsca, do przedziału weszły dwie dziewczyny z Ravenclawu, które Martynka wcześniej znała tylko "z widzenia".
-Przepraszam, te miejsca sa wolne? - spytały
-Tak
-A, właśnie! Nazywam się"...

Czekam na Was!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Martynka dnia Pon 20:27, 08 Sie 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gornhard
dogryzający-ludziom-Rudolf
dogryzający-ludziom-Rudolf<?>


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nawet nie chcesz wiedzieć

- A zapomiałam nazywam się Peggie Sue - dodała przymilnym głosem dziewczyna z długimi kasztanowymi włosami.
Martynka spojrzała na drugą dziewczynę, stojącą za plecami swej koleżanki. Dziewczyna ta była niższa niż Peggie, włosy miała rude i związane w ciasnego koka.
Martynka spojrzała na nią, dając do zrozumienia że na coś czeka.
- Jestem - cicho zaczęła - Mary GrandPre - nieśmiało dodała i szybko się odwróciła by wcisnąć swój kufer na półkę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Martynka
:D
:D


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze świata czarodziejów :)

Martynka stwierdziła, że Mary jest bardzo nieśmiała, więc postanowiła pierwsza do niej zagadnąć:
-To twój pierwszy rok w Hogwarcie?
Dziewczynka wzdrygnęła się:
-Co? Ja? acha, tak, tak, pierwszy!
-Nie martw się, w Hogwarcie jest fajnie!
Po kwadransie ciszy, gdy pociąg sunął przez pola, Martynka zapytała:
-Widziałaś może gdzieś w pociągu Gornharda i Stokrotkę? To moi znajomi, nie wiem tylko, w którym przedziale siedzą...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gornhard
dogryzający-ludziom-Rudolf
dogryzający-ludziom-Rudolf<?>


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nawet nie chcesz wiedzieć

- Nie, nie widziałam, przepraszam.
- Ja widziałam - odezwała się Peggie - Gornhard to ten przystojny szatyn? - nie czekając na odpowiedź dodała. - Och biedak! - zabrzmiała współczująco. - Siedzi w ubikacji i zanim nie dojedziemy to chyba z tamtąd nie wyjdzie - stwierdziła z żalem. - Ma chorobę lokomocyjną..
Martynka spojrzała na nią krzywym wzrokiem.
- A Stokrotkę? - Martynka dopytała się po chwili.
- Och tak widziałam ją! - Peggie rozjaśniła się na twarzy. - Siedzi w przedziale razem z Banshee, mówiła że może wpadnie do nas później...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Martynka
:D
:D


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze świata czarodziejów :)

Martynka zauważyła, że Mary "zbiera sie" aby cos powiedzieć. Dziewczynka pare razy otwarła usta, westchnęła, wytrzeszczyła oczy...
-Jak chcesz o cos spytać to smiało, ja nie gryzę! - Martynka zacheciła Mary do rozmowy
-Bo... czy to prawda, że... bo mam brata który jest już na trzecim roku i on mówi, że w Hogwarcie... bo widzisz pochodzimy z mugolskiej rodziny i nie mam kogo spytac czy to prawda...
- Dobrze, powiedz o co chodzi, postaram się pomóc!
- Bo on mówi, że w Hogwarcie jest taki olbrzym i on szczuje osoby, które nie przypadna mu do gustu niebezpiecznymi stworzeniami... i ja się boję, że on mnie nie polubi i jeszcze jest taki czarny typek Snape, który gotuje w kotłach niebezpieczne mikstury i każe je pić (Martynka chciała przerwac Mary, ale dziewczynka rozgadała się i M. stwierdziła, że to dobrze jej zrobi) i jakaś nauczycielka zamienia się w kota i śledzi wszystkich i trzeba umieć się dobrze bronić bo jest pełno niebezpieczeństw i... i... są duchy i potwory i ja się boję czy dam sobie rade, bo podobno trzeba przejść serię testów, a jak się nie uda to cię zabijają, a ciało...
-Dosyć! To bzdury! Kto ci naopowiadał takich rzeczy!?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Stokrotka
.:.
.:.


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 3461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

- Media Rodzina!
- Przecież to wszystko mija sie z prawda! - odpowiedziała zdenerwowana Martynka - Nie martw sie! W Hogwarcie jest naprawde extra! Ale jak chcesz to mozemy sie zaprzyjażnic! W dwójke bedzie nam na pewne razniej!
Mary uśmiechnęła sie szeroko....i skinęła głową!
Dziewczynki pozniej rozmawiały miedzy sobą przez dłuższy czas...a kiedy juz miały sie przebierac w szaty do przedziału przyszła Aibhill...
Martynka przeczuwała co teraz może sie wydarzyc poniewaz dobrze znała tę dziewuchę...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gornhard
dogryzający-ludziom-Rudolf
dogryzający-ludziom-Rudolf<?>


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nawet nie chcesz wiedzieć

Witam... dziewczynki - zasyczała Aibhill denerwująco zaciągając rosyjskim akcentem.
Yhhh... - cicho jęknęła Martynka.
Aibhill nie zważając na reakcję Martynki ani na nieciekawe miny Peggie i Mary, wyciągnęła ze swej krokodylej torebki krwiste pióro i ustawiła je na pergaminie gotowe do skrobania kolejnych oszczerstw.
Martynka spojrzała na Aibhill miażdżącym wzrokiem, ta zaś się jej odwdzięczyła szyderczo jadowitym spojrzeniem.
Więęęęccc... - Aibhill znów zaciągnęła - Cóż sądzicie dziewczynki o Potterze i misiu "Pysiu" przytulance?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Martynka
:D
:D


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze świata czarodziejów :)

Martynka wydała z siebie przeciagłe "eee i yyy" i kątem oka dostrzegła, że na pergaminie Aibhill zamieniło sie to w długie zdanie: "Jedna z uczennic Hogwartu - Martynka twierdzi, że Potter to wielki nieudacznik i mazgaj. Swoja opinię popiera argumentami: "Potter często mdleje i wybiega z klas z płaczem, że to wszystko przez jego bliznę. Jest kiepski, przechodzi do następnych klas dlatego, że jest pupilkiem, sam nie umie nawet drzwi otworzyć za pomocą zaklęcia. Nikt w Hogwarcie go nie lubi"
- Przepraszam, ja tego nie powiedziałam! - krzyknęła Martynka i zauważyła, jak pióro naskrobało kolejne zdanie: "Wszyscy się go boimy, bo miewa dziwne ataki..."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




Nagle otworzyły się drzwi i do przedziału wpadła jakaś dziewczyna z sową w klatce. Zlustrowala przedział wzrokiem i uśmiechneła siś szeroko.
-Cześć!-zaczeła.-Jestem Amber Frankrajś guten aben und kutagen Zapolska, a to moja sowa Dżambo-Dżet.Mogę się do was dosiaść?

__________________________________________
Martyna skasuj ten post powyzej, bo ja nie moge sama Neutral
Martynka
:D
:D


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze świata czarodziejów :)

-Możesz, siadaj! Mamy tu gościa z MR!


----------------------------------
o to chodziło?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




-z MR!?-Amber przybrała prawdziwie buntownicza mine. Jeszcze raz omiotła wzrokiem przedział i zobaczyla znaną wszystkim Aibhill. Przybrała minę konfjuzd ( o.O ) i szeptem spytała:
-Co ona tak siedzi. .Za fraki ją i won z przedzialu!


________________
ok jest git<pada>
Stokrotka
.:.
.:.


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 3461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

- Hmmm...MR?! To jest przedstawiciel firmy z Marynowanymi Rodzynkami?! - zapytała Stokrotka - Miło mi, ale ja nie lubię rodzynków!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Martynka
:D
:D


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze świata czarodziejów :)

- Stokrotko, nie! - szepnęła Martynka - to wydawnictwo książkowe!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Stokrotka
.:.
.:.


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 3461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

- O kurcze! o.O - odpowiedziała zdziwiona - To jest to wydawnictwo co nie chce wydac wczesniej Biografii Harrego?! Ja mu zaraz pokaże....!!!! Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Martynka
:D
:D


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze świata czarodziejów :)

Tymczasem pióro Aibhill skrobało: "Inna uczennica - Stokrotka przyznaje, że fascynuje ją życie Pottera i chętnie przeczyta jego biografię. Nasze wydawnictwo z pewnych sprawdzonych źródeł wie, że Stokrotka należy do Szmaragdowej Rewolucji (swoja drogą redakcja twierdzi, że to idiotyczna nazwa, wogóle nie kojaży się z książką), czyli bandy buntowników przeciwko tłumaczowi książki, która za wszelką cene chce zakłócić jego spokój"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gornhard
dogryzający-ludziom-Rudolf
dogryzający-ludziom-Rudolf<?>


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nawet nie chcesz wiedzieć

- Stokrotko, wdech i wydech - nieśmiało zasugerowała Mary.
- Ale jak ja nie mogę wytrzymać takiej niesprawiedliwości! - zawołała ze łzami w oczach Stokrotka.
Tymczasem z każdym dosłyszanym słowem pióro Aibhill coraz szybciej śmigało po pergaminie, tak że już w pewnym momencie można było dostrzec jedynie jego rozmazany zarys.
- Stokrotko - powiedziała przyjaźnie Mary. - Nie martw się, pomogę Ci a takźe pozostałym milionom oczekujących ludzi.
- Naprawdę? - łkając zapytała Stokrotka.
- A jaaakkk? - zasyczała Aibhill z szyderczym obliczem twarzy.
- A tak! - jednym ruchem ręki Mary wyjęła ze swej torby potrzebne rzeczy, a już chwilę potem stała wyprostowana przed Aibhill.
- O nie! - zawołała Aibhill widząc zacięty wyraz twarzy Mary. Najbardziej ją przeraziło to iż Mary w jednej ręce trzymała krucyfiks, a w drugiej wodę święconą.
- Peggie! - władczo zawołała Mary - wyjmij z mojej torby Biblię i głośno czytaj 8 wers Apokalipsy św. Marka!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




Amber za to wyjeła zza pazuchy jakis krzyżyk i osikowy kołek(??).
-Akysz!Akysz!-krzyknela do Aibhill.
Martynka
:D
:D


Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze świata czarodziejów :)

-Co tu sie dzieje, co?
Ku zdziwieniu wszystkich do przedziału wpadł Snape
-Co to za zamieszki?
Wszystkim szczęki opadły, gdyż nikt nie spodziewał się, że Snape wogóle jest w pociągu!
- Profesorze, czemu jedzie pan z nami? - niesmiało spytała Martyna
- Muszę chronić wysłannika specjalnego MR! A poza tym to nie twoja sprawa, za wścibskość Gryffindor traci 30 pkt!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




Ale przecież my nie jestemy jeszcze w szkole!-zaprotestowala Amber.
Nagle dla dziewczyny wypadla z ust sztuczna szczeka gdyz swoim zezem rozbieznym zobaczyla wystajaca zza szaty Snape'a gazete"playboy".
Gornhard
dogryzający-ludziom-Rudolf
dogryzający-ludziom-Rudolf<?>


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nawet nie chcesz wiedzieć

Sztuczna szczęka Martynki, grzechocząc schowała się pod siedzeniami. Martynka rzuciła się by ratować swe uzębienie. Po chwili na pomoc rzucił się również profesor Snape, przez co jego Playboy upadł na podłogę.
Z gazety profesora wypadła obśliniona wkładka "Boyfriend".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fan fiction
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu