Dzień na żywo

MATKO !!!!!!!!!!! Gorn to ty ?? jejciu ale mi pikawka pika... coś ty tam napisał ??
czyli ty siedziałeś w SzR tylko dla zabicia czasu w wakacje czy jak... ??????
coś mi tu śmierdzi świństwem ...

to naprawdę super że się ze mną zgadzacie Wink

ale czas zebrać wszystkie propozycje, pomysły działań, które możemy teraz wykorzystać. nie muszą zaraz być takie realne (nie zrozumcie mnie źle... nie muszą być realne, czyli mogą być bardzo ambitne, wydawające się niemożliwe do wykonania... więc nie pisać mi żadnych głupot, to poważna sprawa, to Nasza Rewolucja!). po prostu wszystkie możliwości, jake nam aktualnie przychodzą na myśl. później zastanowimy się nad nimi, wykluczymy niektóre, pomyślimy nad innymi...
liczę na Waszą inwencję, a więc śmiało!

I myślę, że przede wszystkim należy się skupić na wycieczce do MR, bo to (w chwili gdzy to piszę, bo wierzę, że to się zaraz zmieni!) jedyna konkretna rzecz w naszej przyszłości.

NO NIE GORN TEGO SIĘ PO TOBIE NIE SPODZIEWAŁAM!!!
jeśli Rewolucja padła to znaczy to tylko i wyłącznie że trzeba ją podnieść!!! a przynajmniej trzeba P-R-Ó-B-O-W-A-Ć Exclamation

heh...nie zrozumielście mnie... mówię że jakakolwiek szansa wygrania padła... a za nią ciągną się.... :/

aha Zgredziu takie "oskarżenia" tonic przyjemnego... skoro tyle czasu troszczyłem się o całą SzR... ja to zacząłem więc... sama pomyśl...

PRÓBOWAĆ !!!!!!!!!!
ja przynalmniej cieszę się, że poznałam tylu WSPANIAŁYCH ludzi....
tylko czemu się poddają... Gorn jak tak będziesz mówił to nastawisz tak wszystkich i KONIEC !!!

dobra Gorn to sorrki za te oskarżenia, ale się wkurzyłam !!!!!

to daj na forum to co mash od MR... niech to wszyscy zobaczą... Crying or Very sad

Mamy jeszcze szansę!!!! Nie możemy się poddać!!!!!!!!!!!

zdaję sobię sprawę że źle się dzieje. bardzo źle. ale to chyba nie powód, aby zaraz zawieszać broń, spróbujmy jeszcze raz. przecież nie zaszkodzi!
powiało tu (jakkolwiek realistycznym) strasznym pesymizmem.

a co z portalem Question

fajnie by było jakby został !!!!!!
pogadać zawsze można !!!!!!!

strona i tak nie działa... Sad

to zamierzamy cokolwiek robić, czy może wszyscy uważają że to koniec... a może już to zaakceptowali?

kochani, no spróbujmy jeszcze raz! póki co trzeba się naradzić Wink

i nie poddawajcie się! pomyślcie, ile w to włożyliśmy pracy, jedni mniej, drudzy więcej, ale każdy starał się jak mógł! chyba nie zamierzamy z tego zrezygnować Question

Nie wiem co napisał Gorn, co wzbudziło poruszenie, ale wiem, że nie możemy tak po prostu skończyć. Ja tu poznałam wielu fajnych ludzi, nigdy nie uściśniemy sobie dłoni, ale jakieś wspomnienia, czasem na gg coś p[opiszemy... A to forum? Można kontynuować przecież, to najlepsze forum o HP! Poza tym to miejsce jest magiczne! To tu zbieraliśmy się, bna goraco omawialiśmy listy od MR i z wypiekami na twarzach pisaliśmy swoje 50,100, 150 posty... I koniec? Zamykamy forum?

Wiem --> koniec rewolucji, to nie ma sensu, nie zrobimy nic, już sama się utwierdziłam, że jednak ONI mają rację, zresztą mogłam się domyslić, że nie zmienią swoich planów pod wpływem grupki rewolucjonistów. To nie kryzys, to koniec. Jak teraz myślę, to oni wysuwali słuszne argumenty, mieli rację. Zresztą teraz to mi nie przeszkadza że nie ma jeszcze HP - mam dużo nauki, i tak znam wszystkie fakty z HP6...
Nie rzucajcie teraz na mnie, nie mówię, że traktowałam to jako zabawę! Ja to traktowałam (traktuje) nadal poważnie, w lipcu i sierpniu potrafiłam cały dzień siedzieć na forum, zresztą wiecie o tym! Bardzo się angażowałam, nbie możecie temu zaprzeczyć. Rewolucja to jakaś część mojego życia, będę całe życie pamietała o niej, ale: "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść - niepokonanym".

Proponuje zakończyc walke przeciw MR, ale kontynuować pisanie na tym forum, zachować te posty, na kórych obmyślaliśmy strategie.

a jak pójdziemy o północy 28 stycznia po HP6 miejmy przy sobie jakąś ulotkę, jakiś mały znak świadczący o tym, co robiliśmy w SzR. Udowodniliśmy, że HP jednoczy innych, dzięki niemu milo spędzilismy czas i nauczyliśmy się czegoś nowego i (każdy wie, co mu to dało).

to by było tyle

w pewnym sensie masz rację, ale nadal bardzo trudno się z tym rozstawać... nawet jeśli forum będzie działało dalej, to już nie będzie to samo, nie będziemy już obmyślać strategii, ani żadnych działań "na gorąco"...

trzeba wiedzieć, gdy ze sceny zejść niepokonanym. no to akurat nie do końca się zgadza, bo my nie jesteśmy niepokonani lecz zupełnie odwrotnie.
>>nu co, my walczyli dzielnie<<
ale co z tego. mało kto ma o tym pojęcie, mało kto wie naprawdę, o co w tym wszystkim chodzi (czy raczej "chodziło" Crying or Very sad

)...
więc czy jesteśmy niepokonani, skoro nie udało nam się osiągnąć celu i skoro zachowujemy się zupełnie tak, jak oni przewidzieli, kończąc działalność z początkiem roku szkolnego ? no nie wiem.

ale skoro jednak kończymy działalność, nie opuszczajmy tego forum, tak jak powiedziała Martynka. Ale gdy MR znowu pomyli się w zeznaniach, to będziemy w gotowości na reaktywację, prawda ?

jestem tak zmeczona ze na dzien dzisiejszy odpuszczam se SZR, bo wiem ze z nimi nie wygramy, skoro nic nie popuscili...
musimy myslec nad opracowaniem akcji na 7 tom - ostatni , miec plan i w ogole, bo to byl impuls taki...
polowa ludzi stad ma tzw. slomiany zapal I can't

i koncze moj komentarz bo umieram - uroki LO Confused

Tak faktycznie to koniec. A czy ktoś sie do wydawnictwa wybiera? Martynka ma racje... Z HP6 nic nie da sie zrobić... Trudno. 28 stycznia 2006 to ostateczna data i MR tego nie zmieni hmm trudno teraz się nie udało ale do HP7 trzeba walczyć tak jak walczyliśmy za HP6. To już KONIEC... Walki z wydawnictwem ale nie koniecznie koniec z tym forum i przygotowywującym? sie nadal portalem... No cóż zostaje nam siedzieć ze słownikiem i z książką, przetłumaczone przez Spike np. przeczytać bądź czekać do 23.59.59 27.I.2006 roku i pędzić do księgarń, sklepów(niektórych) i kiosków(również niektórych) To co o tym mysle ! Razz

I nie naskakiwać na mnie za wyrażenie zdania Razz

Więc wycieczka do MR stoi pod znakiem zapytania...
I tak nie ma chętnych, nie ma sensu ten wyjazd...

Myślę iż moglibyśmy z podniesionym czołem zakończyć walkę, wysłać do MR list... /taki końcowy/ aby się pokazać z dobrej strony... Smile

Ps. Jak tylko będzie grafika /no bo obecna wersja graficzna portalu jest niedopuszczalna/ to portal rusza z pełną parą Smile

Niepokonani....... nie zostaliśmy pokonani Sad

Tyle naszych działań, tyle akcji, tyle postów... wszystko na nic, cała walka okazała się pogonią za wiatrem. Najwyraźniej popełniliśmy w którymś momencie błąd, albo nawet kilka błędów. Wcale nie uważam że kończymy z podniesionym czołem, a wręcz przeciwnie, ale to tylko moje nic nie znaczące zdanie. To wszystko, Rewolucja , która zrodziła się na Obornikach, wszyscy ludzie, cały ogół tego co związane jest z rewolucją, to było coś pięknego, i magicznego. Dzięki Rewolucji wiele się nauczyłam, wiele trudnych chwil przetrwałam, i jest mi bardzo przykro że tak to się kończy. Ale siła wyższa, niestety Sad

Też mi przykro, że to już koniec - ale cóż, nic nie trwa wiecznie Sad

Nie możemy mówić, że SzR nic nam nie dała - dzięki niej przeżywaliśmy momenty "chwały", gdy pisali o nas, mówili... No i na pewno MR musiała się trochę zastanowić nad postępowaniem, nie zmieniła zdania, ale dowiedziała się, że nie może sobie dowolnie ustalać terminów tak ważnych wydarzeń jak premiera tomu bestselleru. I każdy z nas wyniósł też coś dla siebie - doświadczenia, wspomnienia, umiejętności...
Dlatego nie możemy żałować żadnej chwili spędzonej na forum SzR! Wiem, że nie tak często i już nie o nowych listach, ale powinniśmy pisać dalej na forum. Na różne tematy. I bardzo dobrze, że nie zrezygnowaliście z utworzenia portalu. Przykro mi, że nie mogę zostać redaktorem, ale wiem, że mam dużo obowiązków i po prostu nie znalazłabym czasu, ale chętnie będę odwiedzać stronę.

Uważam, że pomysł wysłania końcowego listu jest bardzo dobry. Tylko trzeba dokładnie przemyśleć treść, nie może być krótki i pochopny. Proponuję (ale to tylko taka moja propozycja) aby jedna osoba napisała taki przemyślany list, na końcu wymienić nicki osób, które wkładały serce w tą rewolucję (dobrze by było pod każdym nickiem umieścić jakieś zdanie czy dwa od tej osoby dla MR- jeśli ta osoba chce, oczywiście). Możnaby wysłać list tradycyjną pocztą, tak porządnie na koniec.

Pozdrawiam Smile

eh...Ryoko... nie powiesz mi że nie spodziewałaś się że się to tak zakończy... To był jeden ze scenariuszy... Nie popełnilismy błędów... Poprostu euforia rewolucyjna która nas niosła bardzo opadła... Nie udało się pewnie dlatego że przeciwnik był za mocny, zbyt rozważny i wyważony... Poza tym jak teraz przypomina sobie listy MR to widzę tram sporo racji... I jak teraz sobie pomyslę to naprawdę nie widzę powodu dlaczego MR miałoby specjalnie opóźniać premierę... No cóż... Niczego nie żałuję... To było naprawdę magiczne i wyjątkowe... Choć teraz jest gorycz to tak naprawdę rewolucja każdemu z nas dała bardzo dużo... I nawet jeśli kończymy przegrani to jednak wuchodzimy z tego z wygraną w garści... Poza tym teraz już bedzie lepszy grunt na kolejną tym razem Światową Szmaragdową Rewolucje by wydali siódemkę wszędzie w tym samm czasie ...

Tak Gorn, teraz jest gorycz, trudno jest teraz określić czy w jakiś sposób wygraliśmy, zakończyliśmy walkę przed czasem, nie wytrwaliśmy do końca, to właśnie jest najgorsze, nie starczyło nam sił i umiejętności Sad

Nic, mówi się trudno, na błędach się człowiek uczy, niestety. Mam nadzieję że tak jak przewidujecie, następnym razem wytrwamy i wygramy.
Czy nie spodziwałam się że tak będzie? Troszkę tak, jednak wierzyłam w wygraną, a przynajmniej wierzyłam że nie poddamy się tak wcześnie, że nawet jeśli poniesiemy porażkę, będzie to honorowa porażka po długiej i wytrwałej walce, a nie rezygnacja po niespełna dwóch miesiącach. Najbardziej właśnie to mnie zawiodło, to że walczyliśmy tak krótko, że tak szybko poddaliśmy się.
A co do forum, zgadzam się z innymi, ono musi zostać, to najlepsze i najwieksze forum o HP, mam więc jeszcze nadzieję, że pomimo takiego toku wydarzeń, znajdą się osoby, które będą tu pisać i się udzielać. Zresztą pewien temat już pare razy był poruszny, to że Rewolucja teoretycznie przegrała, nie musi oznaczać jej końca, możemy dalej działać, możemy skupiać fanów HP, a także uświadamiać przeciwników HP, że to naprawdę coś wspaniałego.

I pomyślcie nad zdaniem, które od jakiegoś czasu mam w opisie na forum, to krótkie zdanie wiele uczy.